Pilnej pomocy sternikowi i dwójce jego dzieci musieli udzielić ratownicy z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. Łódź, na której rodzina spędzała czas, straciła sterowność po awarii silnika.

Jak mówi Przemysław Janusz z WOPR w Szczecinie, akcja musiała być przeprowadzona w trybie ekspresowym ze względu na obecność na łodzi dwójki małych dzieci.

– To po prostu pechowa awaria, zepsuł się silnik – wyjaśnia ratownik. – Ze względu na obecność dzieci w wieku 4 i 10 lat musieliśmy działać bardzo szybko, dzieci się przestraszyły całej sytuacji. Ratownicy odholowali łódź i odstawili rodzinę w bezpieczne miejsce. Dryf w takim przypadku mógłby być bardzo niebezpieczny, nawet mimo sprzyjających warunków atmosferycznych – dodaje Janusz.

Jak zaznaczają przedstawiciele Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie, w sezonie letnim do tego typu interwencji dochodzi bardzo często, w udane pogodowo dni weekendu nawet 3 - 4 razy w ciągu doby.

– Holowanie zepsutych łodzi zdarza się bardzo często, szczególnie na akwenach popularnych turystycznie, jak Jezioro Dąbie – mówi ratownik.