Nie było zaskoczenia – Lewicą w regionie kierować będzie związany od ponad dwóch dekad z SLD Dariusz Wieczorek oraz jedna z aktywniejszych posłanek Lewicy w Polsce, pochodząca z Gryfina – Katarzyna Kotula. Partia kilka tygodni temu przeszła konsolidację i z dwóch podmiotów – Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Wiosny – powstała Nowa Lewica. Sondaże nie są póki co łaskawe dla tego politycznego przedsięwzięcia. Poparcie waha się od 6 do 10%.
Podczas niedzielnego kongresu wybierano dwóch współprzewodniczących – jednego z ramienia dawnego SLD i drugiego z ramienia Wiosny. Ze sgtrony SLD jedynym kandydatem był był poseł Dariusz Wieczorek.
– To nowe otwarcie, nie tylko dlatego, że będziemy rządzić we dwójkę. Polska lewica przeżyła wiele zakrętów. Wypadliśmy z parlamentu w roku 2015 przez własną głupotę. Teraz jesteśmy mądrzejsi i wiemy, że trzeba współpracy i porozumienia, by poszerzać środowisko polskiej lewicy. Jesteśmy po kongresie, szykujemy program ogólnokrajowy i wojewódzki. Już dzisiaj widzimy, że w Polsce potrzeba zmian, powrotu do szacunku, do Unii Europejskiej, do wartości europejskich. Polsce potrzeba niezależnych mediów i demokracji – mówił poseł Wieczorek. – Deklaruję współpracę z prodemokratyczną opozycją po to, by zmienić złą władzę. Nie ma przyszłego rządu RP bez Lewicy, będziemy współrządzić Polską – zadeklarował i dodał:
– Jako Nowa Lewica jesteśmy do dyspozycji jeżeli chodzi o współpracę w województwie zachodniopomorskim. Począwszy od sejmiku po gminy. Samorządy muszą wrócić do dawnej pozycji, którą miały.
Katarzyna Kotula wygrała wybory z Małgorzatą Prokop-Paczkowską, posłanką z okręgu koszalińskiego.
– Bardzo dziękuję delegatom i delegatkom za oddany głos, który traktuję jako kredyt zaufania. Obiecuję, że nie zawiodę. Lewica będzie współrządziła w polskim parlamencie, przed nami wybory samorządowe i wrócimy do walki na poziomie powiatowym. Jestem gotowa na ciężką pracę – mówiła Katarzyna Kotula.
Polityczna kondycja Lewicy w Polsce przez ostatnie lata przechodziła prawdziwą sinusoidę. W województwie zachodniopomorskim w 2014 roku SLD wprowadziło do rady miasta tylko dwójkę radnych: Dawida Krystka i Henryka Jerzyka. W 2018 roku mimo poparcia na poziomie ponad 7% żaden z radnych nie znalazł się w radzie miasta. Najbliższy był Henryk Jerzyk, który na Prawobrzeżu zdobył ponad 2 tysiące głosów. Dawid Krystek jako kandydat na prezydenta przepadł, zdobywając zaledwie 3% głosów.
Komentarze
38