Pojęć "kredyt" i "chwilówka" często używa się zamiennie. I choć częściowo regulują je te same przepisy, w istocie są to jednak dwa odmienne produkty finansowe, różniące się między sobą wieloma aspektami. Jakimi? I co się lepiej opłaca - kredyt czy chwilówka? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć w tym artykule.
Kredyt a chwilówka - podobieństwa i różnice
Chwilówka, to potoczne określenie spłacanej jednorazowo pożyczki krótkoterminowej. Warunki udzielania pożyczek, z zasady rzeczy reguluje Kodeks cywilny. W świetle przepisów z 2016 roku, chwilówka jest jednak również kredytem konsumenckim, i jako taka, regulowana jest Ustawą o kredycie konsumenckim. Pożyczki udzielić może osoba fizyczna, firma (np. pożyczkowa) czy bank, na dowolny cel - ważne jest, by środki pochodziły ze źródeł własnych. Warto podkreślić, że pożyczka nie zawsze musi wiązać się z kosztami - może bowiem zostać udzielona nieodpłatnie.
Kredyt jest z kolei umową, w której jedną stroną jest zawsze bank (lub instytucja posiadająca prawo kredytowania, np. SKOK), a drugą kredytobiorca. W tym przypadku podstawowym dokumentem prawnym jest Prawo bankowe, lecz oprócz tego, również Ustawa o kredycie konsumenckim. Kredytu bank udziela na ściśle określony cel, który zostaje zawarty w umowie kredytowej. Zwykle też, kredyt wiąże się z opłatami.
Co łączy chwilówkę i kredyt? Ich istota - oba produkty służą zaspokojeniu potrzeb finansowych pożyczającego. W obu przypadkach, klientów chronią przepisy o kredycie konsumenckim, gwarantujące m.in. prawo do rzetelnej informacji, odstąpienia od umowy kredytowej czy spłaty długu przed terminem.
Zalety i wady kredytu
Kredyt to wciąż najpopularniejszy sposób na dodatkowe finansowanie. Aż 75% Polaków zadłużonych jest właśnie w banku.
Jakie zalety widzimy w tym rozwiązaniu? Przede wszystkim dostępność wysokich kwot. Kredyt konsumencki, zgodnie z przepisami, może zostać udzielony na maksymalną kwotę 255 550 zł i wiele banków taką właśnie kwotę oferuje. Wielu również traktuje bank jako “instytucję zaufania publicznego”, w której pożyczanie pieniędzy jest bezpieczniejsze niż innym miejscu.
W zamian, konsumenci muszą jednak liczyć z pewnymi ograniczeniami. Wyższe sumy kredytów oznaczają surowsze kryteria i więcej wymagań formalnych. Bank zwykle będzie wymagać przedstawienia dokumentów, na podstawie których określi zdolność kredytową. Więcej procedur, to dłuższy czas oczekiwania na decyzję i wypłatę pieniędzy. Oprócz tego, bank, jako rozbudowana organizacja, wolniej reaguje również na zmiany potrzeb konsumentów i panujące trendy. Nie wszystkie nowinki, ułatwiające i przyspieszające zaciąganie kredytów będą zatem dostępne w banku.
Warto też pamiętać, że dla banku kredyt to główne narzędzie do generowania zysków, co oznacza, że znalezienie darmowego kredytu będzie raczej trudne.
Zalety i wady chwilówki
Zainteresowanie chwilówkami na przestrzeni kilku ostatnich lat systematycznie rosło. W 2018 roku, z pożyczek pozabankowych skorzystało 13% Polaków, na niebagatelną kwotę 887 mln zł. To, co najbardziej cenimy sobie w chwilówkach to minimum formalności - firmy pożyczkowe najczęściej nie wymagają zaświadczeń, a podstawowym dokumentem umożliwiającym zaciągnięcie pożyczki jest dowód osobisty. Pożyczkodawcy tolerują różne źródła dochodów i stosują łagodniejsze kryteria oceny zdolności kredytowej - drobne opóźnienia nie skreślą zatem szans na chwilówkę. Fintechy są również pionierami innowacyjnych rozwiązań w branży finansowej. Dzięki zastosowaniu metod, takich jak automatyczne profilowanie czy błyskawiczne aplikacje weryfikujące, wielu firmom udało się zoptymalizować proces pożyczkowy tak, by zajmował maksymalnie kilkanaście minut. Stało się tak nie bez przyczyny. Według badania ARC Rynek i Opinia, szybkość przyznania pożyczki ma decydujący wpływ na wybór oferty.
Chwilówki, w zasadzie mają jedynie dwie wady - niższe niż w banku dostępne kwoty pożyczki i nieco wyższe koszty. Zakres kwot w firmach pożyczkowych zamyka się zwykle w okolicach 25 000 zł. Od prywatnych inwestorów teoretycznie można pożyczyć więcej, jednak wymaga to większej czujności. Wyższe koszty finansowania są z kolei związane z większą wyrozumiałością w kwestii przyznania pożyczki. Łagodniejsza ocena wnioskującego to większe ryzyko braku spłaty, które pożyczkodawcy rekompensują sobie wyższymi opłatami.
Nie jest to jednak reguła. Konkurencja na rynku sprawia, że firmy pożyczkowe coraz częściej oferują promocje w postaci niższego RRSO czy darmowej chwilówki.
Co wybrać - kredyt czy chwilówka?
Odpowiedź na to pytanie staje się coraz trudniejsza. Dotychczas, w przypadku braków finansowych, bezspornym wyborem był kredyt w banku. Decyzja ta staje się jednak coraz mniej oczywista. Rywalizacja o klienta sprawia, że oferty chwilówek i kredytów są dzisiaj na porównywalnym poziomie, a w niektórych przypadkach szala przechyla się w stronę pożyczek pozabankowych. Najlepiej przekonamy się o tym, sprawdzając dostępne oferty, za pomocą rankingu chwilówek, takiego jak choćby https://chwilowo.pl/ranking-chwilowek/. W zestawieniu znajdziemy kilkanaście ofert darmowych pożyczek, z maksymalną kwotą nawet 6000 zł. Dla porównania, przykłady darmowych kredytów policzymy na palcach jednej ręki. W przypadku niższej kwoty, warto zatem rozważyć chwilówki.
Chwilówka będzie trafnym wyborem, gdy naszym priorytetem jest czas - nawet w przypadku pierwszej pożyczki, cała procedura nie trwa zwykle więcej niż kilkanaście, kilkadziesiąt minut. W bankach, w zależności od oferty, może to zająć nawet kilka dni.
Pamiętajmy, że choć kredyt bywa tańszy od chwilówki, to jednak jest to opcja dla wąskiego grona osób, mogącego pochwalić się wzorcową zdolnością kredytową i stałymi dochodami. Dla całej reszty, rozwiązaniem będzie chwilówka. Jej otrzymanie jest prostsze, wymaga minimum czasu i formalności, a pożyczkodawcy akceptują różne źródła wpływów.
Komentarze
5