Politycy Konfederacji podczas czwartkowej konferencji prasowej nie przebierali w słowach. Według nich zmiany w al. Wojska Polskiego, dążące do ograniczenia ruchu w tym miejscu, to działanie antysamochodowe wymierzone w kierowców.


Działacz Konfederacji: „Jestem ofiarą Krzystkowych wykopków”

Politycy Konfederacji, podobnie jak Prawa i Sprawiedliwości, na odpowiedzialnych za przebudowę śródmiejskiego odcinka al. Wojska Polskiego, nie zostawiają suchej nitki. Politycy obu ugrupowań zgodni są co do tego, że poprawa estetycznych walorów alei jest dobrą wiadomością, ale skandalem ma być to, że odbywa się to kosztem komfortu kierowców samochodów.

– Praktyka pokazuje, że mieszkańcy Szczecina najchętniej wybierają samochód jako najszybszy środek transportu po mieście, a prezydent Szczecina tworzy same utrudnienia, zwężając ulice czy likwidując miejsca parkingowego. Remont uniemożliwia dojazd do wszystkich sklepów i punktów usługowych, co może doprowadzić do bankructwa firm, które tu funkcjonują – mówił Marcel Duda, lider zachodniopomorskiej Konfederacji. – To chora, antysamochodowa ideologia. Prezydent Szczecina robi wszystko, by ludziom utrudnić poruszanie się samochodami.

Wg Konfederacji al. Wojska Polskiego powinna zostać wyremontowana, ale nie powinno się to wiązać z ograniczeniami w ruchu i zabieraniem miejsc parkingowych.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej politycy Konfederacji zaproponowali również zwiększenie liczby parkingów park & ride w mieście, wprowadzenie liczników miejsc parkingowych oraz przywrócenie parkingu na placu Orła Białego.

– Obecnie jazda samochodem po Szczecinie wymaga odwagi. Stopień rozkopania miasta jest zatrważający – mówił Dariusz Olech, wymieniając remontowane w mieście ulice. – Ludzie tracą czas i pieniądze, stojąc w korkach. Jestem ofiarą Krzystkowych wykopków, bo codziennie stoję w korku jadąc do pracy.

Radni o zmianach w centrum: „To będzie sukces” albo „karygodne działanie”

Zmiany zachodzące w al. Wojska Polskiego były głównym tematem dyskusji w ostatnim wydaniu programu „Studio wSzczecinie.pl”.

– Najważniejsze, że proces, którego rozpoczynamy realizację, był konsultowany z mieszkańcami. Oni chcą tego, co jest realizowane. To będzie sukces – przekonywała Renata Łażewska.

– Za dwa lata zobaczymy, czy na ulicy jest ładnie. Celem jest ożywienie i odzyskanie dawnego blasku przez tę ulicę. Kiedyś na tej alei robiono zakupy, tam były najfajniejsze sklepy z odzieżą, to była najfajniejsza ulica Szczecina. To może i wróci. Przez 15 lat widzieliśmy upadek tej ulicy, nie dość, że wyniósł się stąd biznes, to ona bardziej odstraszała niż zapraszała – mówiła Dominika Jackowski z Koalicji Obywatelskiej.

Krytyczny był radny PiS Krzysztof Romianowski: – Przedsiębiorcy i mieszkańcy zostali pozbawieni dojazdu do firm i mieszkań. Tego typu zmiany są karygodne w naszej ocenie i kompletnie nieprzemyślane. To działanie chaotyczne. Władze miasta działają tak w wielu przypadkach, widzimy jak miasto wygląda komunikacyjnie. To jest dramat.