„Pamiętam, gdy to miejsce było dumą osiedla. Dzisiaj przypomina wysypisko” – krytykuje radny Patryk Jaskulski, który wspólnie ze Stanisławem Kaupem apeluje do Wód Polskich o uprzątnięcie Jeziora Słonecznego. „Butelki plastikowe, butelki szklane i folie w zatrważającej ilości zalegają w wodzie”.

Jak wyjaśniają młodzi politycy, śmieci zostały odsłonięte w wyniku wycinki trzciny, która miała miejsce w kwietniu tego roku. Dodajmy, że to były już drugie tego typu prace w przeciągu ostatnich siedmiu miesięcy prowadzone na zlecenie Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

– Tym bardziej dziwi brak kompleksowego działania przez zarządcę, który prowadząc wspomniane prace zupełnie zignorował śmieci zalegające w zbiorniku. Co więcej, przy wycince trzciny duża jej ilość pozostała w wodzie i do dzisiaj tam gnije – podkreśla Stanisław Kaup.

– Od momentu objęcia zarządu nad zbiornikiem przez Państwowe Przedsiębiorstwo Wodne – Wody Polskie, mieszkańcy Szczecina obserwują postępującą degradację akwenu – krytykuje radny miejski Patryk Jaskulski. Jak podkreśla, „szczególnie niebezpieczne są takie śmieci jak butelki plastikowe, butelki szklane i folie, które w zatrważającej ilości zalegają w wodzie”.

Młodzi politycy wystosowali petycję do Wód Polskich, w której domagają się usunięcia śmieci zalegających w jeziorku. Pod dokumentem podpisało się blisko 800 mieszkańców. Jednocześnie apelują „o zaplanowanie prac związanych z pogłębianiem i odmuleniem dna zbiornika”.