Zbiory Muzeum Narodowego w Szczecinie zasiliły dwa nowe dzieła. Od dziś w szczecińskim muzeum można obejrzeć płótno Eugena Dekkerta oraz rysunek Bernharda Heiligera. Dzieła zostały oddane w depozyt długoterminowy dzięki uprzejmości Jana Dębskiego.
Obraz Eugena Dekkerta przedstawia stojące przy nabrzeżu statki parowe szczecińskiego armatora W.Kunstmanna, „Inge Kunstmann” i „Westfalia”. W tle malarz ukazał panoramę Szczecina z Mostem Kłodnym i zamkiem. Dzieło Dekkerta namalowane jest farbami olejnymi, grubymi pociągnięciami pędzla na tekturze o wymiarach 50 x 70 cm. Na odwrocie jest opisany: „Blick auf Stettin”, Eug. Dekkert, 1919.
Z Monachium do Berlina, z Berlina do Szczecina
Po odnalezieniu tego obrazu na aukcji jednego z niemieckich domów aukcyjnych Jan Dębski podjął wszelkie środki, by to płótno sprowadzić do Szczecina. Dzięki uprzejmości kolegi, na co dzień mieszkającego w Berlinie, który podjął się negocjacji w imieniu Jana Dębskiego, obraz z Monachium trafił do Berlina, a stamtąd do Szczecina. Przez półtora miesiąca dzieło wisiało w prywatnym mieszkaniu kolekcjonera. Jednak po rozmowach z Bogdaną Kozińską ustalono, że obraz zawiśnie w Muzeum Historii Szczecina.
Możliwe, że do zbiorów Jana Dębskiego trafi kolejne dzieło Dekkerta. Bowiem , gdy o pasji i zainteresowaniu tym malarzem dowiedział się szczeciński antykwariusz Marek Wyłupek, zobowiązał się zdobyć jeden z obrazów dla kolekcjonera.
Gdy Marek Wyłupek, antykwariusz zorientował się, że interesuję się Dekkertem, zaproponował mi, że w najbliższym czasie będzie dla mnie miał coś ciekawego. Zatem Pan antykwariusz musi uzbroić się w cierpliwość, a ja muszę uzbierać pieniądze – mówi Jan Dębski,
Ważny, szczeciński armator
Obraz Dekkerta przedstawia dwa statki, które są dziełem szczecińskiego armatora W. Kunstmanna. Obecnie Janowi Dębskiemu - który jest nie tylko skupiony na twórczości szczecińskiego malarza – udało się odnaleźć członka tej niegdyś znanej i poważanej w Szczecinie rodziny. Jest to człowiek mieszkający w Nowym Jorku – kolekcjoner dzięki znajomym mieszkających w tym mieście będzie próbował się z nim skontaktować. Dzięki nawiązani dialogu będzie można dowiedzieć się czegoś więcej o tej rodzie Kunstmannów.
Abstrakcyjny Heiliger
Drugi obiekt, który pochodzi z kolekcji Jana Dębskiego to rysunek Bernharda Heiligera. Był to urodzony w 1915 roku w Szczecinie artysta, który swoją drogę twórczą rozpoczął w szczecińskiej Szkole Rzemiosł Artystycznych, pobierając nauki u Kurta Schwerdtfegera. Heiliger po wojnie zamieszkał w Berlinie, gdzie zdobył sławę jednego z najwybitniejszych rzeźbiarzy niemieckich.
W 1998 roku w Muzeum Narodowym odbyła się pierwsza w Polsce i pierwsza pośmiertna prezentacja twórczości tego artysty. Abstrakcyjny szkic Heiligera nie jest pierwszym dziełem tego artysty, które można podziwiać w szczecińskim muzeum. W 2007 roku przewodniczący parlamentów Polski i Niemiec odsłonili przed budynkiem Ratuszu Staromiejskiego jego rzeźbę „Wielki Łuk” - depozyt długoterminowy fundacji Bernhard – Heiliger – Stiftung z Berlina.
Uczyć sztuki od najmłodszych lat
Oba obrazy przekazane do depozytu przez Jana Dębskiego w rzeczywistości należą do jego wnuczek – siedmioletniej Małgosi i ośmioletniej Mai. Dziewczynki, które już same malują, wypożyczyły obrazy, by inni również mogli podziwiać te dzieła. Płótno Dekkerta i szkic Heiligera można obejrzeć w Muzeum Historii Szczecina, Oddziale Muzeum Narodowego w Szczecinie, przy ul. Księcia Mściwoja II 8 (Ratusz Staromiejski na Podzamczu). Obrazy będą dostępne przez kilka lat.
Komentarze
2