Miasto chce wystawić na sprzedaż działkę w okolicy ul. Starzyńskiego (na tyłach Komendy Wojewódzkiej Policji i Filharmonii). Znajduje się tam m.in. przeciwatomowy schron, który przez lata był utajnionym, zapasowym stanowiskiem wojewody na czas kataklizmu czy wojny. Kupiec będzie mógł wyburzyć betonową konstrukcję lub znaleźć dla niej nowe zastosowanie. Tematem sprzedaży zajmą się we wtorek radni.

Schron powstał jeszcze w czasach niemieckich. W latach 80. XX wieku został rozbudowany i odpowiednio wyposażony. Ma 90 pomieszczeń różnej wielkości i łącznie 1600 m2 powierzchni. Zapewniał schronienie i możliwość pracy 130 osobom. W 2012 r. został odtajniony i nie jest już potrzebny Urzędowi Wojewódzkiemu. Teraz jest własnością miasta.

Wyjątkowe i wciąż sprawne wyposażenie

– Właściwie jest to już gotowa atrakcja turystyczna. Jej nie lada atutem jest autentyzm, istniejąca tam w pełni sprawna instalacja i wszystkie urządzenia, które nadal gotowe są do użycia. Śluzy z pełnym wyposażeniem, system wentylowania itp. Taki obiekt wpisuje się w nieustannie cieszący się popularnością temat podziemnego Szczecina, czy wręcz podziemnego miasta. Mógłby, na wzór chociażby nadmorskiego "Podziemnego miasta" przy Świnoujściu, być miejscem interesujących narracji historycznych – przekonuje Tomasz Wieczorek, przewodnik po Szczecinie, który w maju oprowadzał po schronie wycieczkę z magazynu „Odkrywca”. – Znawcy tematu nie kryli zachwytu. Podkreślali, że zachowane wyposażenie jest wręcz rzadkością wśród tego typu obiektów!

Burzyć czy nie burzyć? Decyzja może należeć do przyszłego właściciela

Miasto nie planuje jednak wykorzystania tego potencjału turystycznego. Działka o powierzchni 3386 m2 ma być wystawiona na sprzedaż. We wtorek radni zagłosują, czy wyrażają na to zgodę. Warto wspomnieć, że Wydział Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności, Wydział Kultury oraz Rada Osiedla „Stare Miasto” pozytywnie zaopiniowały sprzedaż tej działki, ale sugerując jednocześnie pozostawienie i wykorzystanie schronu.

To atrakcyjnie położona działka, więc chętnych inwestorów pewnie nie zabraknie. Jeśli sprzedaż stanie się faktem, to nowy właściciel zdecyduje, czy rozbierze schron, czy będzie chciał go w jakiś sposób wykorzystać. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego pozwala w tym miejscu przede wszystkim na usługi (m.in.: hotelowe, kultury, administracji, oświaty, edukacji, społeczne, ochrony zdrowia, rozrywki, sportu, rekreacji, turystyki, gastronomii) i mieszkalnictwo. Dopuszcza się funkcję handlową (o łącznej powierzchni nie przekraczającej 600 m kw) i zagospodarowanie tymczasowe związane z usługami: kultury, rozrywki, sportu, rekreacji, gastronomii.

Turystyczna trasa? A może pub?

W Szczecinie mamy już przykłady komercyjnego wykorzystania takich obiektów. W olbrzymim schronie przy dworcu prywatny zarządca stworzył Podziemne Trasy Turystyczne, które można zwiedzać po kupieniu biletu. Natomiast hotel Vulcan przy ul. Lubeckiego wykorzystał przedwojenny schron jako fundament, a teraz planuje jeszcze stworzyć w tych podziemiach SPA oraz pub.