Przemieszczamy się każdego dnia. Często robimy to na “autopilocie” - bezrefleksyjnie. Trzeba przecież szybko dostać się do pracy, odwieźć dzieci do szkoły czy zrobić zakupy. Jeśli mamy samochód pod ręką, najprostszym rozwiązaniem wydaje się w tych sytuacjach podróż autem. Podobnym myśleniem kierujemy się także w podróżowaniu okazjonalnym. Czy jednak zawsze wybieramy mądrze? 

Czy przywiązanie do tradycyjnego sposobu przemieszczenia się wciąż jest dla nas ważniejsze od czystego powietrza i przyszłości naszych dzieci? Tym bardziej, że poruszanie się po mieście w dotychczasowy sposób, czyli własnym autem, staje się coraz mniej efektywne ze względu na coraz większe korki i wysokie ceny paliwa. Nie jest to problem tylko naszego miasta, ale większości aglomeracji miejskich na świecie. 

Rower, hulajnoga a może spacer?

Jeśli mieszkacie w mieście, a do pracy macie 20 minut na pieszo, to warto pomyśleć o spacerze. Ten korzystnie wpłynie na układ krążenia, pomoże rozruszać się przed pracą oraz poprawi koncentrację. W ciągu tego czasu możecie zaplanować sobie dzień i poukładać w głowie priorytety. Dodatkowo istnieje duże prawdopodobieństwo, że porannym marszem wyrobicie 10 tys. kroków (minimalna dzienna norma zalecana przez WHO).

Równie dobrym wyborem będzie rower czy hulajnoga. Szczególnie, kiedy odległości dzielące nas od pracy są nieco większe. Szczecin rozwija siatkę tras rowerowych, której może daleko jeszcze do satysfakcjonującego poziomu, ale … nie od razu Szczecin zbudowano! Możemy także korzystać z rowerów miejskich. Dostępne są praktycznie na każdym skrzyżowaniu. Poza tym nie tracimy ani czasu, ani energii na stanie w korkach. Rower i hulajnoga, jako neutralne dla środowiska, są idealną alternatywą dla samochodów osobowych czy komunikacji zbiorowej w dużych miastach.  

Podróże międzymiastowe: samochód, pociąg czy autokar? Co wybrać?

Alternatywą dla rowerów w miastach jest oczywiście komunikacja miejska. Jednak co, jeśli wybieramy się w dalszą podróż? Tu sprawa nieco się komplikuje. Samochód kojarzy się nam z wygodą i niezależnością. Dlatego często stawiamy na ten wybór. Czy słusznie? Niekoniecznie. Podróżowanie autem jest kosztowniejsze niż komunikacją zbiorową. Poza tym wiele miast ogranicza już możliwość wjazdu do ścisłego centrum autem, a jeśli już dojedziemy do centrum, to często mamy także kłopot z zaparkowaniem. 

Co zatem wybrać?

Planując podróże międzymiastowe i zagraniczne, możemy zrezygnować z prywatnych samochodów na rzecz transportu zbiorowego - pociągów i autokarów. Zaoszczędzimy nie tylko pieniądze. Co ważniejsze, zrobimy też coś pożytecznego dla naszych dzieci i przyszłych pokoleń.

Jeśli wybieracie przewoźnika autokarowego, warto zdecydować się na takiego, który kładzie ogromny nacisk na ekologiczną flotę. Taką firmą jest np. Flixbus - nowoczesne, ekologiczne autokary z wysokimi normami emisji spalin - Euro 6, widoczne są na drogach całej Europy. Firma, jako pierwsza w Europie, rozpoczęła testy autobusu z napędem elektrycznym na linii międzymiastowej.  Flixbusem wygodnie i sprawnie dostaniemy się w każde miejsce na naszym kontynencie. Siatka połączeń jest bardzo rozbudowana. 

Warto także zaznaczyć, że zielonymi autokarami podróżujemy nie tylko ekologicznie, ale i tanio - przykładowo: ze Szczecina do Berlina pojedziemy już nawet za 39 zł. A w podróży możemy wypocząć, obejrzeć dobry film czy nadrobić zaległości w czytaniu. W tym miejscu szczególnie polecamy tytuł: „Jak rowery mogą uratować świat” Petera Walkera.