Mamy szczęście, że ten artysta polubił Szczecin. Wystąpił w Filharmonii prawie cztery lata temu w ramach cyklu SoundLab, a teraz, doceniony przez krytyków i widzów, powraca z kolejnym niezwykłym projektem. Szalenie utalentowany, pochodzący z Luksemburga pianista i kompozytor Francesco Tristano już 12 lutego zagra w złotej sali symfonicznej!
Eksperymentuje bez ograniczeń
Francesco Tristano bardzo wcześnie zainteresował się muzyką i już w wieku 13 lat zagrał swój pierwszy koncert z własnymi kompozycjami. Potem ukończył Juilliard School w Nowym Jorku, występował z renomowanymi orkiestrami m.in. w Moskwie, Berlinie i Hanoi. Szybko zaczął łamać klasyczne konwencje, eksperymentując z brzmieniem fortepianu i instrumentów smyczkowych. Interpretował m.in. „Wariacje Goldbergowskie” Bacha, kompozycje barokowe Frescobaldiego, ale też zajmował się utworami techno, aranżując je na fortepian. Sam o sobie mówi, że nie należy jedynie do świata muzyki klasycznej czy sceny didżejskiej, bo wyrażając siebie, unika wszelkich ograniczeń.
Grał Kilara w stylu detroit techno
O tym, jak bardzo jest wszechstronnym muzykiem, świadczy fakt, że w 2001 roku Tristano założył zespół The New Bach Players, z którym nagrał pełny cykl koncertów klawiszowych Johanna Sebastiana Bacha. Był też członkiem bardzo cenionej grupy Aufgang, założonej z libańskim pianistą Ramim Khalifém i francuskim perkusistą Aymerikiem Westrichem. Wśród dzieł współczesnych, które grał, są też kompozycje polskich twórców. Podczas warszawskiego festiwalu Eufonie 2019 wykonał program „Conversations with Wojciech Kilar”, który został bardzo dobrze przyjęty przez publiczność. „Jego interpretacji ścieżki dźwiękowej do filmów «Dziewiąte wrota» i «Exodus» w stylu detroit techno – nigdy nie zapomnimy” – pisała po tym występie Kinga Wojciechowska na portalu prostoomuzyce.pl.
Imponujące połączenie różnych stylów
Tristano nagrywa dla najbardziej znaczących firm płytowych na świecie. W Deutsche Grammophon wydał albumy z muzyką Bacha, Buxtehudego, Strawińskiego i Ravela, a dla Sony Classical zrealizował już dwie płyty, w tym ostatnią „Tokyo Stories”. Nie jest to jedynie inspirowana Wschodem płyta, jakich wiele już powstawało, ale imponujące połączenie różnych stylów. Tradycje Dalekiego Wschodu przecinają się z ukształtowaną na Zachodzie harmonią, wrażliwością i możliwościami współczesnego fortepianu z dodatkiem elektroniki.
Szczególny smak Tokio
„Tokyo Stories” to wyraz zachwytu dla japońskiej metropolii – dla miasta, w którym każda chwila i każde odwiedzane miejsce mają szczególny smak. Album ten jest kontynuacją poszukiwań rozpoczętych na poprzedniej płycie „Piano Circle Songs” (2017). To dalszy etap twórczego łączenia zainteresowań tego muzyka – elektronicznego ambientu, baroku, jak też odniesień do jazzu. Te utwory usłyszymy 12 lutego w Szczecinie i będzie to druga wizyta Tristana w naszym mieście!
W październiku 2016 roku wystąpił w Filharmonii i wykonał swój koncert fortepianowy „Island Nation”, a w drugiej części wieczoru zaaplikował widzom… klubowy live set w holu Filharmonii. Nie ma chyba wątpliwości, że to artysta z nadzwyczajnymi możliwościami i zdecydowanie warto zobaczyć go w nowym wydaniu.
Bilety są jeszcze dostępne: https://filharmonia.szczecin.pl/wydarzenia/1218-Francesco_Tristano_
Komentarze
0