4400 złotych brutto na start, ale potem wcale nie jest lepiej. Władze miasta w odpowiedzi na interpelację radnego PiS Krzysztofa Romianowskiego udzieliły informacji na temat zarobków strażników miejskich. Kwoty mogą zaskakiwać. Zastępca komendanta Straży Miejskiej w Szczecinie zarabia nieco ponad 7000 złotych brutto.
3643 złote na rękę. Tyle zarabia „starszy strażnik miejski”
„Chcesz pomagać lokalnej społeczności? Nie boisz się wymagającej i odpowiedzialnej pracy? Szukasz stabilnego zatrudnienia na podstawie umowy o pracę? Jako funkcjonariusz będziesz dbać o bezpieczeństwo mieszkańców i chronić porządek publiczny w Szczecinie” – tak jeszcze w lipcu Straż Miejska w Szczecinie zachęcała potencjalnych chętnych do wstąpienia w ich szeregi. Media regularnie otrzymują komunikaty o trwających rekrutacjach. Wiadomo, że wakatów jest sporo, chętnych relatywnie niewielu. Powodem może być siatka płac, znacząco odbiegająca od standardu, który można by nazwać godnym.
Jak wynika z odpowiedzi na interpelację radnego Krzysztofa Romianowskiego, pensje w straży miejskiej prezentują się następująco: aplikant – 4400 złotych, młodszy strażnik – 4675 złotych, strażnik miejski – 4775 złotych, młodszy specjalista – 4925 złotych, specjalista – 4975 złotych, starszy specjalista – 5050 złotych, inspektor – 5275 złotych. Naczelnik oddziału może zarobić 6195 złotych brutto, a zastępca kierownika straży miejskiej – 7070 złotych brutto.
Poprosiliśmy o komentarz byłego strażnika miejskiego, który obecnie pracuje w sektorze logistycznym.
– Za takie pieniądze nie da się żyć. Po prostu. Praca jest trudna, bo cały czas wchodzi się w dialog z niezadowolonymi ludźmi. Trudno jest utrzymać nerwy na wodzy i wytrzymać w służbie dłużej niż kilka miesięcy. Ja zrezygnowałem po dwóch latach – słyszymy.
Radni przyznają, że zarobki w straży miejskiej są za niskie
Odpowiedź zastępcy prezydenta Szczecina Michała Przepiery, w której przedstawiono tabelkę wynagrodzeń w straży miejskiej, oburzyła szczecińskich radnych.
– Niskie płace mogą zniechęcać do podejmowania pracy w straży, co z kolei prowadzi do dalszych niedoborów kadrowych. Niestety, widzimy sytuację, w której prezydent miasta zaczyna angażować się w politykę ogólnopolską, zamiast skupić się na podstawowych obowiązkach lokalnych, takich jak godne wynagrodzenie swoich pracowników. Władze miasta powinny niezwłocznie podjąć działania, aby poprawić warunki pracy i wynagrodzenia strażników, aby zagwarantować im odpowiednie wsparcie i szacunek, na który zasługują – komentuje autor interpelacji do władz miasta, radny PiS Krzysztof Romianowski.
– Dzisiejsze stawki zarobków w szczecińskiej straży miejskiej zdecydowanie odbiegają od tego, co moglibyśmy nazwać wystarczającym. Ze względu na to, że traktujemy bezpieczeństwo naszych mieszkańców jako priorytet, będziemy jako radni apelować do prezydenta, by rozważył on podwyżki dla naszych strażników miejskich. Trzeba pamiętać, że niestety jako radni nie mamy możliwości bezpośrednio wpływać na stawki w miejskich jednostkach. To leży w gestii pana prezydenta. Z informacji, które udało mi się na ten moment uzyskać, prezydent planuje na pewno podwyżki inflacyjne dla strażników miejskich, aczkolwiek wiemy, że jest to zdecydowanie za mało – komentuje dla portalu wSzczecinie.pl radny KO Mateusz Gieryga.
Straż miejska od miesięcy boryka się z problemami kadrowymi, stąd np. obecność przedstawicieli służb na szczecińskich Targach Pracy. Jednostka nie komentuje swojej sytuacji kadrowej ani płacowej.
Komentarze
72