Marszałek Olgierd Geblewicz udzielił wywiadu w Radiu SuperFM. Cała audycja rozpoczęła się od dyskusji na temat wydarzenia Campus Polska, które pod koniec sierpnia w Olsztynie organizował Rafał Trzaskowski. Szerokim echem odbiła się wypowiedź szczecińskiego posła Sławomira Nitrasa na temat „piłowaniu katolików z przywilejów”. Media wielokrotnie ją przytaczały, co przykryło inne dyskusje, które odbyły się na Campusie. – Wielu naszych wyborców mogło się poczuć nieco skonfundowanych jeżeli chodzi o jej treść – mówi ostro Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego.


Geblewicz w SuperFM o Nitrasie: „Powinien się bardziej zastanawiać nad tym, co mówi”

Sławomir Nitras stał się jednym z bohaterów publikacji prasowych po organizowanym w Olsztynie Campusie Polska. W jednym z paneli dyskusyjnych padły słowa, które cytowały media w całej Polsce – szczególnie media publiczne.

„Uważam, że za naszego życia katolicy w Polsce staną się mniejszością. Dobrze, żeby to się stało w sposób niegwałtowny, racjonalny (…). Na zasadzie: to jest uczciwa kara za to, co się stało. Musimy was opiłować z pewnych przywilejów”, mówił Nitras, cytowany przez Wirtualną Polskę.

We wczorajszej popołudniowej rozmowie na antenie Radia SuperFM marszałek Olgierd Geblewicz ostro skrytykował partyjnego kolegę.

– Emocje w naszym elektoracie budziły kwestie przejaskrawionych wypowiedzi. Nie do końca rozumiem te słowa jako katolik. Jestem katolikiem i ludzie, którzy wyznają jakąkolwiek wiarę, mi nie przeszkadzają. To najbardziej intymna sfera człowieka, to, w co kto wierzy i jakie wartości wyznaje. Uważam, że Sławomir Nitras powinien się bardziej zastanawiać się nad tym, co mówi – powiedział Geblewicz. – Każdego, kto poczuł się urażony tymi słowami, w imieniu swojej formacji nie mam problemu, by przeprosić. Platforma jako formacja jest częścią EPP, czyli europejskiej chadecji. Pamiętamy o swoich korzeniach.

Wcześniej głos zabrał m.in. Bartłomiej Sienkiewicz. Polityk PO nazwał wypowiedź Nitrasa „niemądrą”.

Nitras tłumaczył: „Nie chcę odpiłowywać nikomu głów. To dynamika dyskusji”

Sławomir Nitras tłumaczył się ze swoich słów na antenie mediów ogólnopolskich. W wywiadzie dla Polsat News 30 sierpnia mówił, że nie będzie przepraszać za swoje słowa, bo nie ma za co.

– Może nie wszyscy o tym wiedzą, ale są w Polsce takie miejsca, gdzie ludzie nie chodzą do kościoła. W Szczecinie, skąd pochodzę, co niedzielę jest na mszy znacznie mniej niż 20 proc. Tymczasem mam poczucie, że polskie prawo kształtowane jest z punktu widzenia interesów grupy, która wcale nie jest największa. Żeby było jasne, ja wcale nie chcę odpiłowywać nikomu głów i nie jestem przywiązany do tego słowa, to jest dynamika dyskusji – przekonywał.