Aktualnie Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego funkcjonuje w ośmiu budynkach na terenie Szczecina, co utrudnia przepływ dokumentów i informacji, a także generuje wysokie koszty funkcjonowania i utrzymania urzędu, tym bardziej, że obiekty są w większości wynajmowane. Dlatego też Zarząd Województwa zlecił wykonanie analizy, jak najlepiej scalić Urząd Marszałkowski. Dziś zaprezentowano wyniki analizy.

Ekspertyzę ekonomiczną wykonał Instytut Analiz, Diagnoz i Prognoz Gospodarczych w Szczecinie, pod kierownictwem prof. Józefa Hozera. Urząd Marszałkowski zapłacił za nią ponad 12 tysięcy złotych. Analitycy brali pod uwagę dziesięć możliwych rozwiązań podzielonych na trzy bloki: rozbudowa aktualnych budynków przy ulicy Piłsudskiego i Janosika, remont tych obiektów lub budowa jednego nowego budynku, w którym mógłby działać Urząd. Marszałek Władysław Husejko poinformował także, że zostaną wykonane badania rynku, czy w najbliższym czasie będzie budowany w Szczecinie jakiś biurowiec, w którym można byłoby wynająć wystarczającą powierzchnię biurową, czyli około 7 tysięcy metrów kwadratowych.

Według analityków Instytutu najlepszym rozwiązaniem będzie budowa nowego budynku. Prof. Hozer sugeruje jedną z działek Skarbu Państwa przy ul. Krakowskiej jako lokalizację obiektu. Budowa gmachu kosztowałaby kilkadziesiąt milionów złotych. Wielomilionowe koszty musiałby również ponieść Urząd Marszałkowski w przypadku remontu lub rozbudowy obiektów przy Piłsudskiego i Janosika. Nie udałoby się wtedy jednak uzyskać równie wysokiego standardu jak w przypadku nowego budynku. Problemem byłby również niedobór miejsc parkingowych. Pieniądze na realizację projektu miałyby najprawdopodobniej pochodzić ze środków samorządu.

Nie wiadomo, które z rozwiązań mających na celu scalenie Urzędu Marszałkowskiego zostanie wybrane, jeśli w ogóle zostanie coś postanowione. Może jestem niepoprawnym optymistą, ale wierzę, że osiągniemy konsensus – mówił Husejko pytany o ewentualny sprzeciw opozycji.