Wątpliwości miała nasza czytelniczka, która zauważyła, że połowa torów była w tym czasie wolna. Miasto tłumaczy, że to jednostkowa sytuacja, a w czasie gdy odbywają się treningi piłkarzy wodnych, obiekt musi być w całości zamknięty dla indywidualnych użytkowników.

Chodzi o godziny od 18 do 20.15, od poniedziałku do piątku. W grafiku na stronie Floating Areny ten przedział czasowy zaznaczony jest na czerwono, co oznacza, że wszystkie tory są wówczas zajęte przez zorganizowany podmiot, w tym przypadku klub piłki wodnej – Arkonia Waterpolo.

Inne spostrzeżenia ma jednak nasza czytelniczka. „Według załączonego zdjęcia, basen jest w połowie wolny. Temat powtarza się codziennie poza weekendami” – napisała.

– Sytuacja opisywana przez czytelniczkę mogła mieć miejsce, jednak był to incydent. Jak udało nam się wyjaśnić, klub piłki wodnej posiadał wówczas zmniejszony skład osobowy z uwagi na wyjazd na zawody. Generalnie każdorazowo klub wykorzystuje dwie połowy basenu i ponosi opłaty za wynajem całego basenu. Tak było również w omawianym przypadku – odpowiada Dariusz Sadowski z urzędu miasta.

Okazuje się również, że w trakcie treningów piłki wodnej basen jest wyłączany z użytkowania dla indywidualnych klientów, nawet jeśli waterpoliści nie zajmują całej przestrzeni. Podyktowane jest to względami bezpieczeństwa. Zajęcia kończą się o godzinie 20.00, a kolejne 15 minut zajmuje obsłudze przygotowanie torów.

Miasto zapewnia, że na bieżąco stara się zapewnić „zwykłym” mieszkańcom jak najwięcej miejsca do pływania.

– Liczba torów zajętych przez kluby, szkółki i inne podmioty jest na bieżąco weryfikowana, a ew. zmiany w grafiku są wykonywane. Jednocześnie, pomimo ograniczonego obecnie zasobu torów basenowych (wyłączenie z użytkowania basenu 25 m) w sezonie 2023/2024 zawsze w dni robocze dla mieszkańców (klientów indywidualnych) przewidziany jest jeden tor na Floating Arenie, z wyłączeniem godzin przewidzianych dla klubu piłki wodnej z uwagi konieczność zajęcia całego basenu przez ww. klub – tłumaczy Dariusz Sadowski.