Styczeń przyniesie ze sobą moc filmów nie tylko polskich, lecz także zagranicznych produkcji. To będzie prawdziwa uczta dla miłośników kina studyjnego!
Filmowe Wtorki organizowane przez Stowarzyszanie „in tractU” pokochało mnóstwo szczecinian. Cykliczne spotkania z prawdziwymi perełkami kinematograficznymi goszczą w Hormonie już dziewiąty sezon. Początek zawsze o godz. 19.
– Wiele dobrych filmów nie trafia do szczecińskich kin albo trafiają tam na krótko. Puszczamy filmy, które rzadko są dostępne online, mamy je bezpośrednio od dystrybutora. Są to tytuły, które trudno zobaczyć na szeroką skalę, a w Szczecinie jest wielu fanów repertuaru studyjnego. Chodzi nam o to, by filmy były w końcu dostępne dla szczecinian. A publiczność mamy naprawdę doskonałą, która swoim savoir-vivre'em mogłaby obdzielić większość tych z sal kinowych – zapewniają organizatorzy.
Na początek produkcja, która zachwyciła w Cannes
Rok 2023 Filmowe Wtorki otwierają filmem w reżyserii Jerzego Skolimowskiego. „IO” to zapierające dech w piersiach, porywające kinowe doświadczenie, nakręcony z imponującym rozmachem obraz współczesnego świata. Na festiwalu w Cannes podbił serca i zdobył Nagrodę Jury.
Najnowsze dzieło 84-letniego reżysera to opowieść o nas samych, odbijających się w oczach pewnego osiołka. Podróż, w którą zostają zabrani widzowie, wiedzie przez całą Europę: od cyrku przez stadiony i parkingi dla tirów, po pałace. Nie brakuje przejawów głupoty, przemocy, ale i dobra oraz solidarności. Dzieło, które łączy realistyczne i wizjonerskie, przyziemne i metafizyczne, krytyczne i empatyczne. Na ekranie możemy podziwiać m.in. Sandrę Drzymalską, Isabellę Huppert czy Mateusza Kościukiewicza.
„IO” już w najbliższy wtorek, 3 stycznia, o godz. 19.
Styczeń z wachlarzem ciekawych produkcji
W tym miesiącu czekać na nas będą jeszcze cztery fantastyczne filmy. Wśród nich 10 stycznia jest „Yang” (reż. Kogonada) propozycja sci-fi z Colinem Farrellem w roli Jake'a, który próbuje przywrócić do życia ukochanego towarzysza swojej córki. Przy tej okazji odkrywa, że android Yang ma swój sekretny dysk wspomnień.
Tydzień później, 17 stycznia, będzie można obejrzeć „Godland” Hlynura Pálmasona. Umiejscowiony u schyłku XIX wieku scenariusz odwołuje się do zależności łączących Islandię i Danię. Ku nowej parafii zmierza luterański ksiądz Lucas. Młodemu Duńczykowi towarzyszy lokalny przewodnik i bajarz Ragnar. Od początku ich relacja pełna jest napięć, bowiem kapłan ma misję i pasję kolonizatora, którym starzec uparcie się przeciwstawia.
24 stycznia z kolei przyniesie ze sobą zdobywcę Złotych Lwów – film „Silent Twins” Agnieszki Smoczyńskiej – który opowiada historię June i Jennifer Gibbons, czarnoskórych bliźniaczek. Uzdolnione literacko i obdarzone artystyczną wyobraźnią siostry, kiedy tylko są same, rozmawiają z sobą bez przeszkód. Przy osobach trzecich, nawet w gronie najbliższych, nie mówią ani słowa.
Na koniec miesiąca, 31 stycznia, organizatorzy proponują „Bohatera” (reż. Farhadi), irańsko-francuską produkcję z 2021 roku, która zdobyła m.in. Grand Prix Festiwalu w Cannes. Historia opowiada o Rahimie, w którego ręce podczas dwudniowej przepustki trafia torba z kosztownościami. Mężczyzna staje przed dylematem, czy przywłaszczyć zgubę, spłacić wierzyciela i zapewnić sobie wolność, czy też postąpić zgodnie ze swoim sumieniem i odnaleźć właściciela.
Na Filmowych Wtorkach obowiązuje zasada „dajesz, ile możesz”. Do dyspozycji widzów dostępny jest również klubowy bar. Więcej informacji można znaleźć na stronie Stowarzyszenia: https://www.facebook.com/intractu
Komentarze
0