Diabelski Młyn na Łasztowni to jedna z głównych atrakcji Dni Morza. Wczoraj (12 czerwca) ta machina dostarczyła „trochę” więcej emocji niż przewidywano.

Z powodu zatrzymania dopływu prądu tuż przed  północą pasażerowie Młyna zostali uwięzieni w nim na wysokości około 40 metrów nad ziemią.W wagonikach znajdowało się wówczas55 osób. Około dwóch godzin potrwało „ściąganie na stały ląd” przemarzniętych i oburzonych ludzi ( w tym także dzieci). Ponieważ dostarczony na miejsce generator prądu nie rozwiązał sytuacji, strażacy musieli posłużyć się długimi, 37 metrowymi drabinami, by dokonać ewakuacji wszystkich, którzy potrzebowali pomocy.