Zachodniopomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków odmówił wszczęcia postępowania w sprawie wpisania XIX-wiecznej kamienicy przy pl. Zwycięstwa 3 do rejestru zabytków. Zgodnie z decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego zrujnowany budynek ma być rozebrany do poziomu parteru.
Organizacje pozarządowe we wpisie do rejestru zabytków widziały jedyną szansę na uratowanie kamienicy, a w szczególności najcenniejszych i najlepiej zachowanych elewacji frontowych. Wniosek o wszczęcie postępowanie w tej sprawie złożył m.in. Mariusz Łojko, prezes Stowarzyszenia „Ocalmy Zabytek”. Dziś opublikował odpowiedź, w której ZWKZ odmawia rozpoczęcia wnioskowanej procedury.



Troska o bezpieczeństwo czy „kuriozalna argumentacja”?

 „W ocenie ZWKZ w Szczecinie wszczęcie postępowania w sprawie wpisu do rejestru zabytków nieruchomych kamienicy przy Placu Zwycięstwa 3 w Szczecinie jest niemożliwe z uwagi na obecny, katastrofalny stan obiektu, zagrażający bezpieczeństwu zdrowia i życia ludzi. Wszczęcie postępowania zakazuje bowiem prowadzenia wszelkich prac przy obiekcie, równie tych prac zabezpieczających obiekt przed katastrofą budowlaną oraz innymi zagrożeniami” – pisze Ewa Stanecka, Wojewódzki Konserwator Zabytków.

- Kuriozalna argumentacja: "przesłanka społeczna jaką jest zagrożenie dla bezpieczeństwa życia ludzkiego i mienia nie pozwala na podjęcie działań prowadzących do wszczęcia postępowania" – komentuje Mariusz Łojko. - Będzie wniosek o odwołanie konserwatora wojewódzkiego i jego zastępcy, którzy naszym zdaniem nie pierwszy raz wydają decyzje w interesie inwestorów działając tym samym na szkodę zabytków.

Ruina zamiast Hiltona

W kamienicy, po gruntownej przebudowie, powstać miał hotel Hilton. Inwestor, warszawka spółka Redi, poprzestał jednak tylko na pracach wyburzeniowych. Źle zabezpieczony obiekt, pozbawiony prawie w całości dachu, od miesięcy niszczał. W sierpniu 2017 r. rzeczoznawca przygotował ekspertyzę techniczną (wykonaną na zlecenie inwestora), która była druzgocąca.

„Obecny stan techniczny jednoznacznie wskazuje, że należy obiekt rozebrać co najmniej do ścian parteru, a w zaleceniach należy w trybie pilnym rozebrać wszystkie elementy wspornikowe, gdyż w każdej chwili grozi katastrofą i pozostawienie w obecnym stanie jest sprawą karygodną” – czytamy w ekspertyzie.

Była ona postawą do późniejszej decyzji PINB o konieczności rozbiórki budynku. Wnioski zawarte w tych dokumentach potwierdza wojewódzka konserwator, która oglądała budynek 6 marca 2018 r.

„Reasumując, konstrukcja wnętrza w tym stropów i ścian działowych nie posiadają obecnie żadnych wartości tak konstrukcyjnych jak i estetycznych, czy historycznych oraz pozbawione są historycznych elementów wystroju” – pisze Ewa Stanecka.

XIX-wieczna kamienica jest chroniona zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Znajduje się również w gminnej ewidencji zabytków. ZWKZ podkreśla, że wcześniej, gdy budynek był w lepszym stanie, nie było wniosków o jego wpisanie do rejestru zabytków. Nie zaopiniowano tego również w Gminnym Programie Opieki na Zabytkami Gminy Miasto Szczecin na lata 2014-2018, opracowanym w 2013 r.

Czy przetrwają chociaż atlasy?

W stosunkowo dobrym stanie są atlasy – cztery rzeźby mężczyzn podtrzymujące loggie balkonów. ZWKZ chce, aby inwestor zabezpieczył przed rozbiórkę te i inne detale architektoniczne elewacji. Mogą zostać wykorzystane przy budowie w tym miejscu nowego budynku, być może nawiązującego do architektury obecnego.

Spółka Redi wciąż bowiem podtrzymuje deklaracje o budowie w tym miejscu hotelu Hilton. Na razie jednak inwestor ma problemy finansowe i nie ma pieniędzy nawet na wykonanie nakazu rozbiórki. Jak ujawniono kapitał zakładowy spółki to zaledwie 5 tys. zł.

ZOBACZ TEŻ: Czy jedynym wyjściem jest rozbiórka? Zrujnowany hotel Piast jest zagrożony katastrofą budowlaną