Chcą zaskarżyć decyzję wojewody. Chodzi o panią Bogumiłę oraz skutery w autobusach i tramwajach

Nikt nie ukrywa, że w całym sporze chodzi przede wszystkim o panią Bogumiłę. Niepełnosprawną, poruszającą się skuterem elektrycznym, którym wjeżdża do autobusów i tramwajów. Gdy kierowca odmawia jej zabrania ze względów bezpieczeństwa (skuter trudno odpowiednio zabezpieczyć w wyznaczonym miejscu), często blokuje odjazd pojazdu z przystanku, paraliżując komunikację.

Dyskryminacja niepełnosprawnych czy bezpieczeństwo pasażerów?

To z tego powodu radni przegłosowali uchwałę zabraniającą przewożenia komunikacją miejską skuterów, a także wyznaczającą dokładne wymiary dozwolonych wózków inwalidzkich. Zapisy te uchylił wojewoda. Stwierdził, że naruszają one konstytucyjną zasadę równości i stanowią przejaw dyskryminacji osób niepełnosprawnych.

Po analizie prawnej uznano również, że Rada Miasta przekroczyła swoje ustawowe kompetencje, gdyż „przepisy porządkowe” powinny określać wyłącznie zachowanie się podróżnych czy pracowników przewoźnika.

Chcą, żeby zajął się tym sąd

To już drugi raz, gdy wojewoda odrzuca podobną uchwałę, powołując się przede wszystkim na zasadę równości. W pierwszym przypadku Rada Miasta nie zaskarżyła tej decyzji, tylko przygotowała kolejny, niemal identyczny projekt, z nieco inaczej sformułowaną treścią. Tym razem najprawdopodobniej będzie inaczej. Powstał już projekt uchwały w sprawie zaskarżenia decyzji Wojewody Zachodniopomorskiego. W jego uzasadnieniu czytamy:

„Rada Miasta Szczecin nie zgadza się z powyższymi zarzutami. Z tych względów zasadne jest wniesienie skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze do Wojewódzkiego Sądu Apelacyjnego w Szczecinie i poddanie ocenie sądowej zaistniałych w tej sprawie różnic stanowisk natury prawnej”.

Ostateczną decyzję w tej sprawie radni podejmą podczas najbliższej sesji rady miasta, we wtorek 28 maja. Wcześniej, w środę 22 maja, będą dyskutować na ten temat podczas posiedzenia Komisji ds. Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska.