Zamknięcie cmentarzy w sobotę, niedzielę i poniedziałek Premier Mateusz Morawiecki ogłosił w piątek o 15:30. W mediach społecznościowych zawrzało. Miasta miały przygotowaną organizację ruchu, a przed nekropoliami stanęły już stragany handlowców, którzy do Wszystkich Świętych przygotowują się od wielu tygodni. Dla nich decyzja o tak nagłym zamknięciu cmentarzy jest niezrozumiała. W słowach nie przebiera również Prezydent Szczecina: – Jest we mnie wiele złości – mówi Krzystek, podkreślając, że decyzja Morawieckiego powinna zapaść kilka dni wcześniej. Byłaby to oszczędność czasu wielu osób oraz pieniędzy samorządów.

Oświadczenie prezydenta Piotra Krzystka ukazało się wieczorem na jego profilu w mediach społecznościowych.

„Zawsze staram się ważyć słowa, ale nie mogę przejść obojętnie obok ostatnich decyzji. Jest we mnie wiele złości. Publicznie pytam jak tak można? Jak można w ostatniej chwili ogłaszać, że zamyka się cmentarze? Jak można tak zostawić wszystkich przedsiębiorców, dla których ten czas był wielką szansą? Dziś zostali z masą świeżych kwiatów i zniczy. Gdybyśmy poznali decyzję wcześniej, można było wszystko dokładnie zaplanować. Z kasy miasta to także spore wydatki na przygotowania i całą logistykę. Specjalna komunikacja miejska, setki osób gotowych do pracy. Wszystko na marne. Ci wszyscy ludzie mogli wykonywać inne, potrzebne zadania. Staram się zrozumieć tę decyzję, wszak chodzi o zdrowie. Ale tak się po prostu nie robi, nie na ostatnią chwilę. Co miało na celu tak długie zwlekanie z decyzją? Z czego to wynika? Brak pomysłu czy bałagan? Sam nie wiem co gorsze”, napisał Piotr Krzystek.

Pod postem włodarza miasta szybko pojawiły się dziesiątki pozytywnych komentarzy. Wiele osób deklaruje także, że pójdzie na cmentarz jeszcze dzisiaj, by zdążyć przed zakazem. Nekropolie będą otwarte do północy. Anulowane zostały wszystkie kwesty oraz msze święte w kaplicach przycmentarnych. Jak już pisaliśmy na portalu wSzczecinie.pl, miasto anulowało także zmianę organizacji ruchu, która miała wejść w życie od sobotniego poranka.