Policjant, który szedł na poranną służbę, zauważył jak nabrzeżem na wysokości Wałów Chrobrego idzie mężczyzna bardzo chwiejnym krokiem. Dosłownie po chwili zniknął on funkcjonariuszowi z oczu, a następnie rozpoczęła się dramatyczna akcja ratunkowa. Woda o tej porze roku ma zaledwie kilka stopni powyżej zera! Mężczyzna został wyciągnięty po kilku minutach. Był skrajnie wyziębiony i został zabrany przez pogotowie.

W niedzielę rano, około godziny 05:00, do bosmana dyżurnego szczecińskiego WOPR wpłynęło zgłoszenie od dyspozytora Centralnego Powiadamiania Ratunkowego o mężczyźnie, który wpadł do wody na wysokości dziobu Nawigatora XXI.

– Został on zauważony przez policjanta, który szedł na służbę. Mężczyzna szedł chwiejnym krokiem, co wzbudziło podejrzenia mundurowego, że mógł wpaść do wody. Rozpoczęła się akcja ratunkowa, zaalarmowane zostały inne służby, które przybyły na miejsce zdarzenia – mówi Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.

Poszkodowany został podjęty na pokład jednostki WOPR, udzielono mu wsparcia oraz zabezpieczono termicznie. Następnie mężczyzna został przekazany służbom medycznym – dodaje Pankau.

Jak informuje Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, amator porannego pływania przebywał w wodzie o temperaturze około 2 stopni Celsjusza. Jeszcze kilka minut i mógłby nie przeżyć.