DAR POMORZA zawsze wzbudzał żywe uczucia Polaków. Był naszą dumą w ciągu 51 lat czynnej służby w dziele przygotowywania znakomitych kadr dla polskiej gospodarki morskiej.
Wywoływał żywe zainteresowanie setek tysięcy Polaków rozsianych na całym świecie, a dla obywateli innych państw był doskonałym reprezentantem naszego kraju. Jakie były zamiary wobec naszej fregaty, gdy było już wiadomo, że ze swego ostatniego rejsu wróci do kraju we wrześniu 1981 roku. Co sprawiło, że w maju bieżącego roku obchodzimy 40-lecie istnienia DARU POMORZA w charakterze Oddziału Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. O ciekawych dziejach żaglowca w ostatnich 40 latach opowie prelegentka na spotkaniu w CKE Stara Rzeźnia, które będzie także dostępne w trybie online.
Ludmiła Kopycińska: „Od blisko 33 lat jestem przewodnikiem miejskim PTTK z j. angielskim i j. rosyjskim. Pracowałam 35 lat w porcie szczecińskim. To bardzo ważny okres w moim życiu, dlatego od dawna mówię, że: Port jest mój i nikt mi go nie odbierze. Jestem pasjonatką Szczecina, historii polskiej gospodarki morskiej i szkolnictwa morskiego, czemu daję wyraz m.in. podczas wieloletniego oprowadzania polskich i zagranicznych turystów oraz przedstawicieli życia gospodarczego i kulturalnego”.
Komentarze
0