Furoshiki, ikebana, shodo, chanoyu, iaido – znaczenie tych, oraz wielu innych tajemniczo i egzotycznie brzmiących terminów, zarówno w teorii jak i praktycznie, mogliśmy poznać w mijający weekend. Już po raz piąty w Pałacu Młodzieży przy al. Piastów odbył się Japan Fest, przenosząc uczestników w świat tej niezwykłej dalekowschodniej kultury.

Jak co roku, organizatorzy Japan Fest zapewnili uczestnikom mnóstwo zajmujących warsztatów, otwartych treningów, w których udział mogli wziąć wszyscy zainteresowani, pokazów sztuk walki oraz sporą dawkę wiedzy w postaci interesujących prezentacji, wykładów i prelekcji. Na odwiedzających czekały także stoiska z japońskimi komiksami, sushi czy wykonywanymi ręcznie przez japońskich artystów laleczkami kokeshi.

Pierwsza część Japan Fest rozpoczęła się w piątek (19.10) późnym popołudniem, można było wówczas sprawdzić swoje zasoby cierpliwości i zręczność na warsztatach origami – sztuki składania arkuszy papieru, wyciszyć się za zajęciach z medytacji oraz spróbować swoich sił na otwartym treningu karate tradycyjnego. Jeśli jednak bardziej pociągały kogoś zajęcia dla ducha niż dla ciała, mógł wybrać odbywające się w tym samym czasie prelekcje dotyczące twórczości japońskiego reżysera i scenarzysty Satoshiego Kona, ceremonii herbaty (chado) i drogi samuraja (bushido) oraz ich pozycji w kulturze współczesnej Japonii, a także jednego z najważniejszych momentów w historii Kraju Kwitnącej Wiśni – okresu Azuchi – Momoyama i żyjących wówczas niezwykłych postaci wojowników i strategów.

Drugi dzień Japan Fest (20.10) rozpoczęły warsztaty z go (zdaniem autorki gry niezwykle przypominającej warcaby i grę „kółko i krzyżyk”), mahjonga (szczególnie polecanego miłośnikom pokera), zajęcia z furoshiki – tradycyjnej sztuki owijania, pakowania i ozdabiania przedmiotów za pomocą barwnych chust, która obecnie w Japonii powraca do łask w ramach odejścia od stosowania toreb z tworzywa sztucznego, warsztaty masażu klasycznego oraz pokazy judo i jujitsu.

Tego dnia odbyły się także warsztaty z kaligrafii shodo, sztuki cenionej w Japonii równie wysoko co malarstwo, origami oraz ikebany – japońskiej sztuki układania kompozycji kwiatowych, w której liczą się przede wszystkim linearne aspekty tworzonej kompozycji, rytm i kolorystyka.

Odwiedzający mogli także popróbować swoich sił w otwartych treningach japońskich sztuk walki lub wybrać się na pokazy kyudo, iaido, jujitsu, judo, karate kyokushin, karate tradycyjnego oraz aikido w wykonaniu adeptów szczecińskich oraz choszczeńskich szkół walki. Dużym zainteresowaniem cieszył się podobnie pokaz chanoyu – niezwykle rozbudowanej tradycyjnej japońskiej ceremonii zaparzania i picia herbaty wraz z prezentacją wszystkich potrzebnych do tego akcesoriów. Sama ceremonia tylko dla wytrwałych!

Sobotnie prelekcje i wykłady również przyciągnęły wielu zainteresowanych japońskimi drzeworytami ukiyo-e autorstwa wybitnego artysty Utagawy Hiroshige, żyjącego i tworzącego w XIX wieku, którego dziełami zachwycał się m.in.: Vincent van Gogh, japońskimi opowieściami niesamowitymi – gatunku literackiego wywodzącego się z japońskiego folkloru oraz mieczami japońskimi, o możliwościach których do dziś krążą legendy.

Japan Fest odbył się już po raz piąty. Można powiedzieć, że wpisał się doskonale i już na stałe w szczeciński krajobraz. To doskonała rozrywka dla każdego, bez względu na wiek. Dobra wiadomość dla tych, którym nie udało się dotrzeć na Japan Fest bądź nie udało się im zapisać na upatrzone warsztaty czy – kolejny Japan Fest już za niecały rok!

Impreza odbyła się pod patronatem medialnym wSzczecinie.pl.