W witrynach ProMediów (al. Wojska Polskiego 2) można oglądać wystawę plakatów Sarah Wiśniewskiej „Federico Femini”. Prace będą dostępne do 6 maja.
Sarah Wiśniewska jest absolwentką Akademii Sztuki w Szczecinie, a wystawa jest jej pracą dyplomową zrealizowaną pod kierunkiem prof. Lexa Drewińskiego. Wystawa składa się z 10 plakatów poświęconych twórczości Federico Felliniego. W tym roku obchodzimy 101. rocznicę urodzin tego reżysera.
Sarah Wiśniewska należy do grona moich dyplomantek w Akademii Sztuki w Szczecinie. Jest
także jedną ze studentek, których miałem przyjemność być promotorem zarówno dyplomu
licencjackiego, jak i magisterskiego. Oba doskonałe. I oba ściśle powiązane z twórczością
dwóch z najwybitniejszych reżyserów filmowych światowego kina: Ingmara Bergmana i
Federico Felliniego. Pierwszy z dyplomów (licencjat) to seria plakatów do wybranych filmów
szwedzkiego reżysera. Drugi (magisterium) to seria plakatów do filmów Federico Felliniego
pod oryginalnym tytułem Federico „Femini". Oba dyplomy, poza tematem filmowym, łączy
wykorzystanie fotografii jako środku wypowiedzi.
Artyści odchodzą „A statek płynie". W 2020 roku przypadła 100. rocznica urodzin mistrza
Federico Felliniego, natomiast w roku 2021 plakat Sarah Wiśniewskiej pt. "Miasto Kobiet“
pochodzący z cytowanego powyżej dyplomu został skradziony z wystawy „Lex Drewinski i
jego studenci“, zlokalizowanej na placu Solidarności nieopodal Muzeum Przełomów w
Szczecinie. Abstrahując od tego kto i co się za tym kryje - miłośnik sztuki mistrza „Feminiego"
czy sympatyk ruchów feministycznych - uczynek ten jest dowodem uznania dla znakomitego
plakatu, a tym samym talentu mgr Sarah Wiśniewskiej. Plakat przedstawia wystrzelone z
broni palnej szminki do ust uformowane w taki sposób, że do złudzenia przypominają naboje.
Broń kobiety, potrafiąca zwalić z nóg najsilniejszego osobnika rodzaju męskiego. Ukazanym
fotograficznie w ruchu, mknącym do celu, pociskom towarzyszą nazwiska twórców filmu.
Pomimo że, a może właśnie dlatego iż, prace Sarah Wiśniewskiej nie „podkładają“ się
stylistycznie rokoko-cyrkowemu stylowi mistrza są bardzo przekonujące i celnie pointują
dzieło włoskiego reżysera.
Czerwona szminka do ust występująca na każdym plakacie, ale traktująca każdy obraz w
innym kontekście w zależności od przesłania filmu oraz doskonałe użycie i opracowanie
fotografii świadczą o trafności obranej koncepcji. Delikatność i minimalizm środków wyrazu
dopełnia mocna, dowcipna i sarkastyczna „broń“ artystki skierowana w stronę płci brzydkiej,
nie oszczędzająca samego mistrza, którego przyjdzie nam przeżyć z podciętym czerwoną
szminką (uwaga! tylko symbolicznie) gardłem, „oklapniętego" „Casanowę Felliniego“ czy
„feminizującego" Marcello Mastroiannego w „Słodkim życiu". Są też przepełnione erotyką
wizje mistrza, gdzie szminka „spełnia“ dodatkową rolę „Giulietta i duchy“, „wyszminkowana“
Matka Boska, ale również przedstawiona z kobiecym ciepłem (chociaż potraktowana bez
wyjątku czerwoną szminką) niedowartościowana przez „kobieciarza“ Feminiego, żona
Giulietta Massina.
Prof. Dr hab. Lex Drewinski
Komentarze
0