– Dzisiaj jechałam do pracy godzinę i kwadrans. Trasa zajmuje mi zwykle 20 minut. Po drodze nie minęłam żadnej piaskarki – mówi pani Agata. – Trasa na wysokości Stoczni Szczecińskiej to koszmar, odcinek od Ludowej do Wałów Chrobrego pokonany w 50 minut, a potem kolejny korek w trasie na Prawobrzeże. Nie wiem, czy dzisiaj dojadę do pracy – pisze pan Sebastian. Tak intensywnej zimy jak w roku 2021 nie było od lat. Mieszkańcy od rana zasypywali Internet zdjęciami korków w mieście. Dojazd do pracy w wielu przypadkach okazał się niemożliwy.


ZDiTM: „Robimy, co możemy”

Utrudnienia wynikające z intensywnych opadów śniegu i niskich temperatur towarzyszą szczecińskim kierowcom już od poniedziałku. ZDiTM zapewnia, że robi wszystko, co w ich mocy, żeby usprawnić komunikację w mieście. Opady wcale tego nie ułatwiają. Możliwe są korki, ale i opóźnienia w komunikacji miejskiej.

– Wczoraj od godziny 14:00 wyjechały piaskraki, a kiedy śnieg na ulicach się pojawił, to wyjechały także pługopiaskarki i samochody posypujące sól. Samochodów jest ponad 40 na ulicach. Wracają do bazy, ładują surowce i dalej jeżdżą. W Szczecinie jest 750 kilometrów dróg objętych akcją zima. Prowadzimy ręczne odśnieżanie chodników i przystanków, pomagają pracownicy interwencyjni. Śnieg jednak cały czas pada. Robimy, co możemy. Prosimy o cierpliwość i szczególną ostrożność – tłumaczy Hanna Pieczyńska, rzecznik ZDiTM.

Ponad 40 zdarzeń drogowych

Od wczoraj policja odnotowała na ulicach naszego miasta ponad 40 zdarzeń drogowych. Głównie były to kolizje.

W poniedziałek wieczorem informowaliśmy także o dramatycznej sytuacji osób jadących w kierunku Szczecina autostradą A6. Mieszkańcy do domów dojechali przed godz. 1:00 w nocy.