Nietypowy koncert odbył się wczoraj (14 lutego) w szczecińskim amfiteatrze – nietypowy, bo rzadko można trafić na koncert plenerowy w środku zimy. Zagrały Skambomambo, Alicetea, Sklep z Ptasimi Piórami oraz gwiazda walentynkowego koncertu – LAO CHE.

W rytmach reggae-ska

Mimo zimowej aury i ujemnej temperatury publiczność dopisała. Większość zgromadziła się pod sceną, bo jak wiadomo, w grupie cieplej. Za rozgrzewanie zebranych wzięła się szczecińska formacja ska, Skambomambo, która swoją twórczością zdobyła już niemałą rzeszę sympatyków. Wesołe rytmy, które zachęcały do skakania zaprezentowała także Alicetea – zespół grający muzykę z pogranicza reggae i ska.

Sklep z Ptasimi Piórami

W całkiem odmienny klimat wprowadził publikę Sklep z Ptasimi Piórami. Piosenki okraszone poetyckimi tekstami znakomicie zabrzmiały w Teatrze Letnim. Po reakcji zgromadzonych można stwierdzić, że taka muzyka również cieszy się popularnością – pod sceną ani przez chwilę nie było pusto. W trakcie koncertów można było podziwiać nową iluminację, która po zmierzchu rozbarwiła Teatr.

„Barykadą nasza Polsko mała”

Gwiazdą wieczoru był płocki zespół LAO CHE, który nie bezpodstawnie uznawany jest za jeden z najlepszych, na polskiej scenie alternatywnej. Zaprezentowali materiał ze swoich trzech płyt, Guseł, Powstania Warszawskiego, a przede wszystkim z ostatniej płyty – Gospel.  Można było usłyszeć m.in. „Barykadę”, „ Czerniaków”, „Drogi Panie”, „Czarne Kowboje” , „Hiszpan” czy „Hydropiekłowstąpienie”. Zagrali także cover zespołu Klaus Mitffoch , „Strzeż się tych miejsc”. Przy szybszych kawałkach pod sceną robił się prawdziwy kocioł i kto nie chciał skakać musiał się czym prędzej ewakuować z samego centrum. Koncert zakończyli bisem, wykonując utwór „Chłopacy”.