W 27 placówkach szpitalnych w naszym regionie sprawdzono na polecenie wojewody Marcina Zydorowicza stan techniczny systemów awaryjnego zasilania elektrycznego. Nie stwierdzono nieprawidłowości.
Kontrola potwierdziła, że agregaty są sprawne na dzień ich badania. Bezwzględna gwarancja ich sprawności leży jednak w kompetencji szpitali – mówi wojewoda Zydorowicz.
Kontrole zostały przeprowadzone przy współudziale przedstawiciela właściwej komendy powiatowej lub miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Za każdym razem uruchamiano agregat, by potwierdzić jego sprawność – mówi Piotr Gabinowski, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego ZUW. - Podczas blackoutu w 2008 roku okazało się, że agregaty nie miały wystarczającej ilości paliwa. W czasie wczorajszych kontroli straż pożarna potwierdziła zatankowanie agregatów w szpitalach.
Wczoraj o 20:00 SPSK nr 2 PUM w Szczecinie rozpoczął pracę na własnym zasilaniu energetycznym. Wznowiono też przyjmowanie pacjentów na oddziały ginekologii i położnictwa, patologii noworodków i ginekologii onkologicznej, w których wystąpiła awaria zasilania energii elektrycznej.
Wojewoda zlecił także roboczemu zespołowi działającemu pod kierownictwem Piotra Gabinowskiego – dyrektora Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego ZUW - wyjaśnienie przyczyn niedzielnej awarii energetycznej w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 2. W zespole pracować będą – obok pracowników ZUW – przedstawiciele policji i straży pożarnej. Zespół wyniki pracy przedstawi na początku przyszłego tygodnia.
Komentarze
0