Po raz kolejny na prośbę uczestników wycieczek poSzczecinie.pl organizatorzy wznawiają jedną z tras. Po raz trzeci miłośnicy Szczecina będą mieli okazję przejść się Westendem.

Westend to przede wszystkim niesamowita architektura willi, które zostały nam po poprzednich właścicielach. W tym dwie najokazalsze – obecne Liceum Katolickie i były Pałac Młodzieży.

Wejdziemy do „katolika”. Jest to willa, która ma ogromne szczęście do swoich właścicieli, ponieważ dbają oni o nią i ją remontują. Mimo, że jest to szkoła, jest zachowana w bardzo dobrym stanie. W willi tej skupimy się na architekturze, ale nie zabraknie ciekawostek. „Katolik” ma swoją mroczną historię – w jego podziemiach było więzienie, tam też wykonywano niektóre wyroki. - mówi Grzegorz Kruszewski, przewodnik miejski.

 

Druga willa – to ta uchodząca za najpiękniejszą w mieście. Dom Lentzów, Döringów, siedziba NSDAP, wojskowych władz radzieckich, kościół katolicki i Pałac Młodzieży. Dziś budynek przy al. Wojska Polskiego 84 stoi zamknięty, dlatego możliwość zwiedzenia jego murów jest tak atrakcyjna.

Mieszczący się przy al. Wojska Polskiego 84 budynek powstawał przez 2 lata. Projektantem willi był młody, uzdolniony berliński architekt Max Drechsler. Prace budowlane rozpoczęto w maju 1888 roku. Rok później w lipcu 1889 roku obiekt był gotowy w stanie surowym. Rozpoczęły się trwające do listopada 1889 roku prace wykończeniowe, bardzo możliwe, że jeszcze przed Bożym Narodzeniem August Lentz wraz z rodziną zamieszkał w willi. Budynek – tak jak w przypadku niemal wszystkich willi w okolicy – otoczony był piękny ogrodem. Dziś jednak trudno powiedzieć jak ten ogród wyglądał, a jedyną pozostałością są drzewa. Obiekt nie ucierpiał poważnie w czasie II wojny światowej, dzięki temu zachowało się wiele oryginalnych elementów.

Chociaż sobotni spacer nie do końca będzie podążał śladami rodziny Quistorpów, trudno pominąć to dobrze znane w Szczecinie nazwisko. Nie zajdziemy do Parku Kasprowicza, nie pojawimy się w Lasku Arkońskim, ale odwiedzimy inne związane z tą rodziną miejsca, w tym kompleks Bethanien. Jak rozległa to była placówka i co właściwie się w niej znajdowało?

Ale najważniejsze pytania padną niemal na środku ulicy, a właściwie alei Wojska Polskiego – dlaczego tak wygląda, dlaczego w taki sposób budowano i kiedy zrezygnowano z budowy drewnianych domów?

Wycieczka będzie w dużej mierze skupiała się na walorach architektonicznych, stylach, w których omawiane wille były budowane. - dodaje Grzegorz Kruszewski.

Wycieczkę zdominuje architektura, ale nie zabraknie innych, ciekawych, zastanawiających elementów, pytań o przeszłość i o to, co z tej przeszłości się zachowało. Na koniec jeszcze spacer zapomnianymi drogami – wszystko po to, by odnaleźć miejsce pochówku Martina Quistorpa.

Wycieczka Wetendem zostaje zorganizowana po raz trzeci – wszystko za sprawą fanów, którym trasa – tak obfitująca w ciekawostki, piękno i atrakcje – przypadła niezmiernie do gustu.

Po Westendzie wraz z przewodnikiem miejskim będzie można przespacerować się 29 czerwca.

 

Termin:

29.06.2013r. (sobota), 10:00-13:00

Zamówienia: www.poszczecinie.pl

Miejsce zbiórki zostanie podane osobom, które potwierdzą rezerwacje.