Pierwsza ekspozycja została już otwarta. Wernisaż „Morza sera” został połączony z nietypowym wieczorem andrzejkowym. Ta wystawa, jak i kolejne wydarzenia zaplanowane w grudniu tworzą program przygotowany w związku z 10-leciem Trafostacji Sztuki. Jego myślą przewodnią są słowa nigeryjskiego pisarza Bena Okri: „Nasza przyszłość będzie lepsza niż nasza historia”.

Nie chcemy celebrować

– 10 lat temu powstała TRAFO Trafostacja Sztuki. To ważna data dla regionu, ponieważ wcześniej nie było takiego ośrodka sztuki współczesnej w Szczecinie. Odnotowujemy ten fakt, ale nie chcemy organizować akcji typu celebrowanie rocznic itp. – mówi Stanisław Ruksza, dyrektor Trafostacji Sztuki w Szczecinie. – Niemniej jednak w najbliższych tygodniach będziemy szczecinianom proponować wydarzenia, które określiliśmy nazwą antyurodziny.

Pierwszym z nich jest wystawa „Morze sera”. To międzynarodowa ekspozycja badająca związek między trawieniem i śnieniem. Idea i tytuł zainspirowane zostały przez paranaukową teorię, według której spożywanie pewnych gatunków sera miałoby wpływać na intensywność marzeń sennych. Ekspozycja koncentruje się na tym, jak to, co konsumujemy, może kształtować wyobraźnię zarówno na poziomie indywidualnym, jak i zbiorowym.

Trzypoziomowy sennik

– Wystawa jest rodzajem sennika, który został zaaranżowany na trzech poziomach TRAFO. Każdej pracy jest przypisany jakiś symbol, który interpretujemy – mówi Tomek Pawłowski-Jarmołajew, kurator wystawy. – Współcześnie jesteśmy nasyceni złymi informacjami i kryzysami, których nie jesteśmy już w stanie rejestrować, natomiast artyści przetwarzają je w swoich pracach, powołując cenne równoległe światy.

Wystawę można oglądać w Trafostacji Sztuki od 1 grudnia. Na jej otwarcie przygotowano wieczór andrzejkowy, podczas którego widzowie uczestniczyli w performances Barbory Kleinhamplovej oraz Jana Matýska. Można było też wziąć udział we wróżeniu z wosku przygotowanym przez Gideona Horvátha („Twoje pragnienie to przejrzały owoc”).

Jonathan Meese i rozsiewanie znaczeń

Duże oczekiwania wiążą się z wystawą „Freedom to Freedom”, która zostanie otwarta 7 grudnia. Zostaną na niej zaprezentowane prace malarskie Jonathana Meese (głośnego niemieckiego artysty urodzonego w 1970 roku w Tokio) oraz polskiego twórcy Michała Jankowskiego. Inicjując dialog artykułowany za pośrednictwem obrazów, Meese i Jankowski nie skupiają się na pojedynczych dziełach, a liczy się dla nich ostateczny efekt wzajemnego oddziaływania. „W graficiarskim geście Meese i Jankowski pozostawiają na ścianach autokomentarze, które w przewrotny sposób odnoszą się do stworzonej wspólnie trashowej instalacji. Rozsiewają znaczenia w nieoczywistej prezentacji, złożonej z para-rytualnych malarskich »ołtarzy«” – można przeczytać w zapowiedzi ekspozycji.

Duch i ciało miejsca zapisane w dziełach

Kolejne wydarzenie zaplanowano na 9 grudnia. To wystawa „Blizny i tatuaże TRAFO – opowieść o duchu i ciele miejsca”. Zostanie ona skonstruowana z prac, interwencji, śladów takich twórców jak m.in.: Karolina Breguła, Sławek ZBIOK Czajkowski, Jagoda Dukiewicz, Serhat Köksal, Jiří Kovanda, Kraz, Barbara Kruger, Kamil Kuskowski, Jadwiga Sawicka, Andrzej Wasilewski, Zorka Wollny. Specjalnie na tę prezentację Artur Malewski stworzył szkic koncepcyjny do obrazu „Portret Trafostacji”.

– W założeniach działalności TRAFO nie było planu gromadzenia dzieł sztuki. Instytucja skupia się na produkcji wiedzy i nowych prac bądź przepisywaniu istniejących, programowo nie posiadając swoich zbiorów, choć wiele prac powstałych na nasze wystawy znalazło się w publicznych kolekcjach w Polsce i na świecie. Jednak TRAFO pełne jest dzieł wpisanych w budynek, opowiadających jego historię oraz charakter programu. Postanowiliśmy zatem stworzyć innego rodzaju rozszerzającą się wystawę stałą, na której pokażemy takie właśnie dzieła – mówi Ruksza. – Ekspozycja zostanie pierwszy raz pokazana właśnie podczas 10. Antyurodzin. W 2024 roku antykolekcja otrzyma narrację – przewodnika w postaci słuchowiska – uzupełnia dyrektor.

Hip-hop z Namibii i wyjazd do Chin

9 grudnia zaplanowano także spotkanie autorskie z Andą Rottenberg dotyczące jej książki „Rozrzut”. 

TRAFO ma już także ciekawe plany na przyszły rok. Swoje prace przy ul. św. Ducha zaprezentuje Bogna Burska, a rezydentem, który przyjedzie do Szczecina na dłuższy czas, będzie namibijski twórca multidyscyplinarny, kreatywny technolog, wynalazca i artysta hip-hopowy, Mark Mushiva. Instytucja pokaże też kilka swoich wystaw w innych miastach, także poza Polską. M.in. w czerwcu 2024 ekspozycja Andrzeja Wasilewskiego „Fabryka Absolutu”, łącząca naukowy styl z poczuciem absurdu i czarnym humorem, zostanie zaprezentowana w chińskim mieście Foshan.