Zawodowo zajmuje się prowadzeniem gabinetu podologicznego, wieczorami spełnia się jako DJ-ka oraz producentka muzyczna, a w weekendy ma czas na wędkarstwo spinningowe i hobbystyczne… mycie polbruku. „Jeżeli coś mnie interesuje, to nie stawiam sobie żadnych granic” – podkreśla Daria Ślązak.
Jak sama przyznaje, ciężko jej odpowiedzieć na pytanie, czym zajmuje się na co dzień. Dobę dzieli na trzy 8-godzinne części. Pierwsza poświęcona jest snu, druga – pracy, trzecia – pasjom.
Za dnia podolożka…
– Zawodowo zajmuje się prowadzeniem gabinetu podologicznego i kosmetologii klinicznej. To wąska dziedzina nauki, która zajmuje się pracą z kończyną dolną, szczególnie stopami i wszystkimi zmianami skórnymi w obrębie płytki paznokciowej. Od wrastających paznokci przez pękające pięty po modzele i odciski. Wszystko to, co możemy sobie najgorszego wyobrazić na stopach – tłumaczy bohaterka cyklu More Life Future Pomorze Zachodnie.
Daria Ślązak jest pierwszą kobietą w Polsce, która pełni funkcję biegłej sądowej w zakresie podologii.
– Tak, jak w każdej branży, podolog może popełnić błąd w sztuce. Pacjent ma prawo ubiegać się o rozstrzygnięcie tego, czy zabieg został poprawnie przeprowadzony – tłumaczy.
…wieczorami DJ-ka
Wieczorami Daria Ślązak zamienia się w Drillę. To jej pseudonim artystyczny, którym posługuje się podczas pracy jako DJ-ka i producentka muzyczna.
– Jeśli chodzi o muzykę, którą najbardziej kocham i czuję, to jest to progressive house i progressive trance. Bardzo melodyjne utwory z rozbudowanymi ścieżkami dźwiękowymi, kobiecymi i męskimi wokalami. Są jednocześnie eteryczne i bardzo energiczne. Idealne do tańca – opowiada.
Spinning i mycie polbruku
Wolne weekendy spędza jako pasjonatka wędkarstwa. Daria wyspecjalizowała się w połowie na spinning dwóch gatunków – szczupaka i okonia. Kolejnym hobbystycznym zajęciem jest czyszczenie polbruku.
– To krótki epizod, ale bardzo lubię pracować fizycznie. Nie poświęcam swojego wolnego czasu na leżenie na kanapie przed telewizorem. A praca podczas mycia polbruku skutecznie zastępuje mi trening. Bardzo lubię to robić, a już niekoniecznie chodzić na siłownię czy fitness – tłumaczy z uśmiechem.
Biżuteria z kamienia mniej spotykanego niż diament
Obok wędkowania i polbruku, Daria w wolnym czasie oddaje się tworzeniu biżuterii z kamieni szlachetnych i półszlachetnych. W swojej kolekcji ma te, które w przyrodzie występują rzadziej niż diamenty.
– To tanzanity, które występują tylko u podnóża góry Kilimandżaro w Tanzanii – tłumaczy. I dodaje: – Pracuję również z ametystem, kryształem górskim, opalem szlachetnym z Etiopii, czarnym turmalinem – wymienia.
„Mam jedno życie i chcę je przeżyć na własnych zasadach”
Jak podkreśla, edukacja towarzyszy jej przez całe życie. Z jednej strony prowadzi szkolenia podologiczne, a z drugiej uczestniczy w konferencjach. Prowadzi kursy DJ-skie, ale jeździ również na targi, podczas których zdobywa wiedzę o nowinkach technologicznych. W planach ma również przystąpienie do kursu geologicznego, aby jeszcze lepiej poznać świat kamieni.
– Moje zainteresowanie kojarzą się z płcią męską, ale kobieta może wykonywać każdy zawód. Jeśli coś mnie interesuje, nie stawiam sobie żadnych granic. Po prostu chcę robić to, na co mam ochotę. Mam jedno życie i chcę je przeżyć na własnych zasadach – podkreśla.
Komentarze
5