Psy, koty, króliki oraz.. owady. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie pomaga wszystkim stworzeniom. Organizacja pochwaliła się na Facebooku udaną akcją ratunkową, dzięki której uratowano… trzmiela. Owad został znaleziony zmarznięty przed jednym z bloków w Szczecinie. Jak mówi Karolina Winter-Zielińska z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie, owadowi podano „napój energetyczny” w postaci wody z miodem i poczuł się lepiej. Gdyby nie interwencja TOZ, owad nie miałby szans na przeżycie.

Przedstawiciele Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie nie mają wątpliwości, że życie każdego owada ma wielkie znaczenie, stąd apel, by nie przechodzić obojętnie obok pszczół czy trzmieli, które wyglądają jakby konały. Ich uratowanie to zwykle prosta sprawa, np. napojenie czy przeniesienie w zacienione miejs

– Trzmiele są nam potrzebne do życia na ziemi. Jeżeli te pożyteczne owady nie będą pracować, to nie będziemy mieli co jeść. Jeżeli w okresie po przebudzeniu zimowym owad nie czuje się dobrze, to trzeba go zabezpieczyć i napoić. Nadaje się do tego idealnie woda z miodem lub woda z cukrem – wyjaśnia Karolina Winter-Zielińska z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie. – Nie uciekać, nie deptać, nie niszczyć. Ludzie mylą pożyteczne owady, z tymi których ukąszenie może być niebezpieczne. Dookoła jest coraz więcej betonu i dla owadów to też jest trudny czas – dodaje szefowa szczecińskiego TOZ.

Trzmiel uratowany przez mieszkańców czuje się już dobrze i pewnie niebawem wyleci z siedziby TOZ na wolność.