Z informacji portalu wSzczecinie.pl wynika, że legendarny obiekt zlokalizowany w okolicach ul. Szafera został zamknięty. Jedna z wichur naruszyła konstrukcję dachu i od tego momentu użytkowanie toru jest niemożliwe i nie wiadomo, kiedy uda się dokonać remontu. Krzysztof Soska, Zastępca Prezydenta Szczecina w programie „Studio wSzczecinie.pl” powiedział wprost, że sytuacja finansowa miasta nie pozwala z własnych środków sfinansować tej inwestycji w najbliższym czasie. Soska mówił jednak o alternatywach, które dają możliwość realizacji zadania.

„Wichury doprowadziły do tego, że ekspertyzy budowlane zakazują wpuszczania ludzi na ten obiekt”

O tym, że zarówno tor kolarski, jak i budynek SDS znajdują się w złym stanie technicznym, wiadomo od wielu lat. Basen SDS-u został poważnie uszkodzony, co zmusiło miasto do podjęcia szybkich planów inwestycyjnych. Obiekt kolarski ma mniej szczęścia. Z jednej strony nie może być już użytkowany, a z drugiej miasto przyznaje, że nie ma środków na remont dachu.

– Ten obiekt od kilku lat jest na naszej liście oczekującej na inwestycję. To spory wydatek sięgający nawet 10 milionów złotych. Mówiąc wprost: nie wszedł na wysokie miejsce na liście rankingowej w związku z cięciami budżetowymi, które musieliśmy uwzględnić. Wichury doprowadziły do tego, że ekspertyzy budowlane zakazują wpuszczania ludzi na ten obiekt – mówi Krzysztof Soska. – Na pewno tor kolarski jest wartością w tym mieście, mamy kluby kolarskie i bardzo utalentowanych kolarzy torowych. Tor nie jest obiektem, na którym mogą być rozgrywane międzynarodowe mistrzostwa, ale wiele ważnych wydarzeń można tu organizować. Ten temat był obiektem dyskusji na naradzie prezydenckiej. Składamy wniosek do Ministerstwa Sportu o dofinansowanie infrastruktury sportowej. Liczymy na pozytywny lobbing naszych sportowców. Jeżeli otrzymamy dofinansowanie, to ten remont będzie w naszym planie finansowym. Bez dofinansowania inwestycja będzie czekać w kolejce.

Radny Jaskulski: „To obiekt strategiczny dla rozwoju kolarstwa w Polsce”

Tematem zainteresował się radny Patryk Jaskulski z Koalicji Obywatelskiej. Według samorządowca miasto powinno aktywnie zabiegać o remont obiektu.

– To obiekt strategiczny dla rozwoju kolarstwa w Polsce. W Grupie Kolarskiej Piast aktualnie trenuje 5 reprezentantów Polski, mamy też długą tradycję i liczne sukcesy. Bez toru w Szczecinie ucierpi cała dyscyplina, dlatego liczę, że miasto otrzyma wsparcie z Ministerstwa Sportu, wniosek na dofinansowanie został już złożony – komentuje Jaskulski.

– W tej chwili nie prowadzimy treningów. Obiekt zawsze był nieczynny do kwietnia z racji zimy, a co będzie działo się wiosną, to nie wiemy. Czekamy na decyzję prezydenta. Wiem, że trwają rozmowy odnośnie pozytywnego rozwiązania sytuacji – komentuje w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl Damian Zieliński, polski kolarz torowy i trzykrotny olimpijczyk.

„Bez toru kolarskiego w Szczecinie nie ma szkolenia, nie ma przyszłości, nie ma sukcesów i nie ma przyszłych olimpijczyków”

Klub Piast Szczecin chwali się osiągnięciami i tym, że tor kolarski jest dla zawodników miejscem, gdzie mogą się rozwijać.

– Wygląda na to, że nasz klub zdobywa 99% medali na torze kolarskim. W klubie trenuje od 30 do 40 młodych zawodników w różnych kategoriach wiekowych. Klub zdobył przez ostatnie 10 lat 101 medali na arenie krajowej, 16 medali Mistrzostw Świata i Europy. Obecnie w Kadrze Narodowej na torze w konkurencjach sprinterskich mamy 5 osób – informuje Damian Zieliński. – Bez toru kolarskiego w Szczecinie nie ma szkolenia, nie ma przyszłości, nie ma sukcesów i nie ma przyszłych olimpijczyków. My robimy, co możemy, potrzebujemy tylko miejsca do treningów, a na dziś go nie mamy – dodaje.