Dziesięć lat temu uwarzyli w domu pierwsze piwo dla siebie i znajomych. Dziś przy ich stoiskach ustawiają się kolejki. Szczeciński Browar Gryfus przygotował na „Żagle 2022” (19-21 sierpnia) swoją własną strefę gastronomiczną. Przy Muzeum Narodowym na Wałach Chrobrego, naprzeciwko środkowej rotundy, można spróbować aż 12 rodzajów ich piw.
Podczas „Żagli 2022”, miłośnicy kraftowych browarów nie muszą ograniczać się tylko do wizyty w Craft Beer Zone. Warto jest wspiąć się po schodach na górny taras Wałów Chrobrego, by odwiedzić strefę stworzoną specjalnie dla szczecińskiego Browaru Gryfus. Jest tam ogródek, dwa food trucki (Pan Boczek i Gruby Gringo) i przede wszystkim pełen przekrój stylów z piwnego świata.
– Wybór jest duży. Nie tylko dla koneserów rzemieślniczych piw, ale dla każdego, kto chciałby spróbować czegoś ciekawego. Od klasycznych pilsów, piw pszenicznych i ciemnych, aż po piwa nowofalowe – IPA, APA czy sour. Zawsze największą furorę robi nasze bardzo aromatyczne piwo double hazy IPA – Pomorzanin. Zupełną nowością będzie Grande Gringo, double mexican gose, kwaskowo-owocowe piwo z lekkim posmakiem soli morskiej – mówi Krzysztof Pronobis z Browaru Gryfus.
Okazało się, że warzone w domu piwa smakują nie tylko znajomym
Receptury nowych piw to najczęściej fantazja i kreatywność dwóch piwowarów Konrada i Michała, będąca własną interpretacją trendów na światowym rynku. Przepisy najczęściej sprawdzane były wcześniej... w domu. Browar Gryfus wyrósł bowiem z hobbystycznego zainteresowania warzeniem piwa. Gdy w 2012 roku Konrad i Krzysztof nastawiali pierwsze warki, była to po prostu zabawa, napędzana ciekawością, jak ich wyroby będą smakować i czy będzie można poczęstować nimi znajomych. Szybko jednak okazało się, że pasja może przerodzić się w coś większego.
– Wygraliśmy kilka konkursów. Coraz bardziej utwierdzało nas to w przekonaniu, że nasze piwo smakuje nie tylko rodzinie i znajomym, ale również szerszemu gronu odbiorców. Stwierdziliśmy, że spróbujemy pójść na swoje. Dążymy do tego, żeby stać się piwną wizytówką Szczecina – podkreśla Krzysztof.
Browar Gryfus bardzo mocno podkreśla bowiem swoje związki z regionem. Jego pierwsze logo nawiązywało do znaku przedwojennego browaru Bergschloss, który mieścił się przy dzisiejszej ul. Chmielewskiego (teraz powstaje tam osiedle mieszkaniowe). Piwa Gryfusa są już dobrze rozpoznawalne w Szczecinie i coraz szerzej dostępne. To zasługa Grzegorza, handlowca, który jako trzeci dołączył do ekipy browaru.
W przyszłości mają powstać lokale restauracyjne i własny browar
Większy skład nie jest na razie potrzebny, bo Gryfus bazuje na outsorcingu. Produkcja piw na podstawie wypracowanych w domu receptur jest zlecana najlepszym browarom rzemieślniczym w Polsce. Ale to ma się w dłuższej perspektywie zmienić.
– W przyszłości chcemy uruchomić w Szczecinie własny browar. A wcześniej planujemy utworzenie lokali restauracyjnych z naszymi piwami i dobrym jedzeniem. Marzy nam się sieć z punktami w największych miastach w Polsce – opowiada Krzysztof.
Strefa Browaru Gryfus będzie czynna na Wałach Chrobrego przez cały czas trwania „Żagli 2022”. W piątek do godziny 1.30. W sobotę od 10 do 1.30 i w niedzielę od 10 do 23.
Komentarze
0