Dwa nowe samochody Dacia Sandero oraz stacjonarne koncentratory tlenu trafiły do Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych w Szczecinie. To efekt szóstej edycji Akcji Kaszanka, którą zainicjował dziennikarz ze Szczecina Paweł Żuchowski. Obecnie jest on korespondentem RMF FM w Ameryce, a pieniądze z Akcji Kaszanka pozyskiwane są głównie od amerykańskiej Polonii, dla której pomaganie rodakom jest czymś naturalnym.

Zaczęło się od zakładu o… kaszankę. Dzisiaj akcja szczecińskiego dziennikarza to ponad milion złotych dla hospicjum

Zaczęło się od zakładu dla żartu, a skończyło (na ten moment) na kwocie ponad miliona dwustu tysięcy złotych zebranej dla Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych w Szczecinie. W przededniu świąt w Szczecinie odbył się finał szóstej edycji Akcji Kaszanka.

Akcja charytatywna zrodziła się w 2018 roku. Amerykański korespondent Radia RMF FM Paweł Żuchowski odpowiedział na żart koszykarza Marcina Gortata, który poszukiwał obywatela USA, chętnego zjęść kaszankę zasmażaną z jajkiem. Sportowiec oferował śmiałkowi tysiąc dolarów. Szybko okazało się, że chętni są, a na konto hospicjum zaczęły trafiać pieniądze. Dzięki akcji udało zakupić się kilka samochodów, mnóstwo sprzętu medycznego oraz przygotować środki na remont nowej siedziby hospicjum przy al. Wojska Polskiego w Szczecinie.

Finał ostatniej edycji „Kaszanki” to dla organizatorów wielki powód do dumy.

– W ramach Akcji Kaszanka kupiliśmy mnóstwo sprzętu medycznego i już siedem samochodów – mówi Paweł Żuchowski. – Głównie dorzuca się Polonia amerykańska. Opowiadam o potrzebach hospicjum, zakładam zrzutki, organizujemy licytacje, ludzie bardzo chętnie wpłacają. Robiłem także w Ameryce imprezę charytatywną, gdzie po dobrym kursie udało nam się zebrać dla hospicjum ponad 20 tysięcy dolarów. Amerykańska Polonia wychodzi z założenia, że jak się coś w życiu dostało, to trzeba się odwdzięczyć. To jest wciąż bardziej zabawa niż bicie rekordów charytatywnych – zaznacza dziennikarz.

Prezeska hospicjum: „Dzięki tej akcji możemy spokojniej funkcjonować”

Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych otrzymało dwa samochody osobowe, którymi lekarze, pielęgniarki i rehabilitanci każdego dnia będą dojeżdżać do pacjentów. Do podopiecznych placówki trafią też stacjonarne koncentratory tlenu.

– Mielibyśmy trudność, by utrzymując się tylko z NFZ, kupić tyle sprzętu medycznego czy nowe samochody. Kupiliśmy teraz trzy koncentratory tlenu i czujniki do pulsoksymetru. Staramy się, by wszyscy nasi pacjenci otrzymali wszystko, co jest im potrzebne. Inicjatywa Pawła Żuchowskiego pomaga nam spokojnie działać – mówi w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl Kinga Krzywicka, prezeska Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych.

Obecnie pod opieką hospicjum znajduje się 217 pacjentów.

„W Szczecinie dzieją się rzeczy niezwykłe za sprawą zwykłych, ale wyjątkowych ludzi, którzy swój czas poświęcają, żeby tym, którym w życiu łatwo nie jest, było jednak trochę łatwiej. Gratuluję tak pięknego wyniku po raz 6. Pięknie było słyszeć, że ludzie wspierają akcję, bo ufają jej organizatorowi. W tym tkwi moc. W zaufaniu. Ja wiem, że na to zaufanie zasługuje Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych i że każda przekazana złotówka jest warta znacznie więcej, bo zostanie właściwie spożytkowana” – napisała o akcji dr Katarzyna Kazojć, prezes fundacji Biznes Innowacje Networking.

Dwa nowoczesne samochody Dacia Sandero trafiły do zachodniopomorskiego hospicjum

Samochody dla Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych zostały zakupione w salonie Dacia Polmotor w Szczecinie. To dwa nowe, w pełni wyposażone, nowoczesne pojazdy.

– W ramach Akcji Kaszanka mieliśmy możliwość, kolejny rok z rzędu, przygotować samochody, które będą służyć Zachodniopomorskiemu Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych. Za sprawą Pawła Żuchowskiego, organizatora tej wyjątkowej akcji charytatywnej do użytku hospicjum w tym roku trafiły dwie Dacie Sandero, które zostały przez nas w odpowiedni sposób oklejone, tak by już z daleka wszyscy mogli wiedzieć, że tymi samochodami podróżują osoby, które niosą pomoc najbardziej potrzebującym – mówi Karolina Wałowska z Dacia Polmotor Szczecin.

Czy będzie siódma Akcja Kaszanka? Paweł Żuchowski w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl przyznał, że planowanie kolejnych akcji zawsze odbywa się w połowie roku. Kolejna edycja jest bardziej niż pewna, ponieważ kilka darów na licytację zostało już przekazanych inicjatorom akcji. W tym… jacht. Więcej szczegółów poznamy niebawem.