Radny Szczecina Dariusz Matecki i wicewojewoda Mateusz Wagemann zorganizowali w piątek konferencję prasową w budynku, w którym znajdują się mieszkania komunalne wynajmowane mieszkańcom w ramach programu „Mieszkanie do remontu”. Jak mówił radny Matecki, mieszkańcom dzierżawione są lokale będące w fatalnym stanie, które nawet po remoncie nie są atrakcyjne do zamieszkania ze względu np. na pleśń i grzyb na ścianach. Matecki zwracał także uwagę na koszmarny stan klatek schodowych. – To jest nabijanie ludzi w butelkę – komentował polityk.


Solidarna Polska: Program „Mieszkanie za remont” jest niemoralny. To nabijanie mieszkańców w butelkę

Jak mówił podczas piątkowej konferencji prasowej radny Dariusz Matecki, niedopuszczalne jest, by w XXI wieku ludzie w mieszkaniach komunalnych korzystali z toalet na półpiętrach. Polityk zaznaczał, że mieszkańcy lokali, które są dzierżawione od gminy, często „myją się w miskach”, bo nie ma w nich ani toalet, ani łazienek.

– Mieszkanka ul. Krzywoustego wynajęła od gminy „mieszkanie za remont”. Wyremontowała je, ale okazało się, że przez nieogrzewanie budynku zaczęło ono pleśnieć. Chciała je zamienić na inny lokal, ale miasto się nie zgodziło. Obywatel wydaje swoje pieniądze na remont, po czym z winy miasta, bo budynek jest zaniedbany, mieszkanie pleśnieje i niszczeje. W każdym przypadku powtarza się schemat, że próby kontaktu ze ZBiLKiem kończą się zbywaniem mieszkańca – mówił Matecki.

Podczas konferencji głos zabrał również wicewojewoda Mateusz Wagemann, który w ostrych słowach skrytykował działanie miasta Szczecina w zakresie polityki mieszkaniowej.

– To materia, która nie interesuje władz miasta. Nikt nie interesuje się losem ludzi i tym, co dzieje się w tkance miasta. Do urzędu wjewódzkiego trafiają skargi, co do tego, jak prowadzona jest polityka mieszkaniowa na terenie regionu. Program „Mieszkanie za remont” to program niemoralny w naszym szczecińskim wykonaniu. Władze miasta oczekują od mieszkańca poniesienia potężnych nakładów finansowych, a z drugiej strony nie ma żadnego działania po stronie zarządcy budynków – mówił wicewojewoda zachodniopomorski.

Mieszkanka: Czuję się oszukana. Ludzie z eksmisji mają lepsze warunki

Mieszkańcy, których na konferencję prasową zaprosił radny Dariusz Matecki, nie ukrywali rozczarowania postawą miasta w zakresie polityki socjalnej i komunalnej. Jak mówili, otrzymali mieszkania do remontu, ale niejednokrotnie lokale socjalne są lepszej jakości.

– Czuję się oszukana. Wyremontowałam to mieszkanie dwa razy. Czekałam 20 lat na mieszkanie, ucieszyłam się, wyremontowałam je i czuje się rozczarowana. Chciałabym mieć suche i ciepłe mieszkanie. To jest tragedia, jak miasto postępuje z ludźmi. Ludzie z eksmisji mają lepsze warunki, a tutaj śmierdzi, jak wracamy do domu. Korki strzelały z licznika, wilgoć jest bez przerwy, ciuchy wyrzucam, bo zaczynają śmierdzieć – mówiła Barbara Szolińska.

Do tematu będziemy wracać. Czekamy na oświadczenie Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych.