Kostiumografka Katarzyna Konieczka przyjechała na Pomorze Zachodnie, aby poprowadzić warsztaty dla projektantek z Wasted Couture, które wygrały premierową edycję marszałkowskiego konkursu „Program mentorski dla firm”. „To są naprawdę piękne rzeczy, ręcznie robione. Pachną luksusem i unikatowością. Ludzie muszą je poznać” – ocenia artystka.
Sesja mentorska rozpoczęła się w poniedziałek. Jak opowiadają projektantki z Wasted Couture, „było bardzo intensywnie”. – Rozmawiałyśmy od rana do wieczora. To, że nie mogłyśmy zasnąć tej nocy, też jest efektem tej intensywności. Mnóstwo wrażeń, informacji.
Festiwal jako inspiracja do działania
Początki Wasted Couture sięgają 2014 roku. Wówczas Viola Sychowska, obecnie główna projektantka, postanowiła pojechać na OldTown Festiwal. To największy w Europie festiwal utrzymany w konwencji postapokaliptycznej, znanej z filmów Mad Max czy komputerowej gry Fallout.
Okazało się, że festiwalowicze pokochali projekty Violi. To właśnie w tym miejscu poznała Małgorzatę i Jagodę, z którymi dzisiaj prowadzi Wasted Couture. – To właśnie przestrzeń tego festiwalu stała się dla nas główną inspiracją do działania – podkreślają.
– Dziewczyny są wyjątkowe, ich projekty są oryginalne i mają sens. Potrzebne są tylko kosmetyczne poprawki. Jestem tutaj, aby spojrzeć z boku na ich pracę, doradzić. Ja już sama też wiem, co uszczknę z ich pracy – opowiada mentorka.
„Suknia Marii Antoniny z kapy babci”
Rolę mentorki powierzono Katarzynie Konieczce. To projektantka, kostiumografka, stylistka, autorka oryginalnych i szokujących kolekcji, w których makabrę łączy z baśniowością. Jak wspomina, jej pierwszym projektem była „suknia Marii Antoniny z kapy babci”.
– Zrobiony z pikowanej kapy z falbanką w okropnym, niebieskim kolorze. Z kolei gorset zrobiłam z listew do chowania kabli. Fiszbiny z pasmanterii były bardzo drogie. Mój ojciec był prawnikiem. Kiedy zaczynałam coś „kroić”, mój ojciec mówił, że i tak nic z tego nie będzie. Moja praca była uznawana za zabawę.
Kostiumy Katarzyny Konieczki nosili Blendersi, Doda, Nergal, Justyna Steczkowska. Jej prace zostały zauważone również za granicą - docenili je styliści Fergie oraz redaktorzy czasopisma modowego ID.
„Aby postapokalipsa przestała być zabawą dla nerdów”
– Kasia wywodzi się ze środowiska modowego. My mamy inne korzenie. Pochodzimy z festiwali, imprez, środowiska ludzi, którzy nie mają tak do czynienia z modą, światem wysokiej sztuki. Zależy nam na tym, aby dotknąć tego świata, kontaktu z celebrytami, czerwonych dywanów – dodaje Małgorzata Kowcun.
Dziewczynom z Wasted Couture zależy, aby „postapokalipsa przestała być zabawą dla nerdów, a stała się nowym nurtem w modzie”. – Ludzie ubierają elementy strojów gotyckich, punkowych, metalowych. Nie widzimy przeszkód, aby ubrać postapokaliptyczną uprząż, kaptur czy skrzydła na imprezę – dodają.
– Aby ktoś ubrany w ich projekty nie był odbierany przez zwykłego Kowalskiego jako ktoś przebrany. Tylko żeby powiedział „o jakie pięknie wykonane ręcznie buty” – dodaje Katarzyna Konieczka. – Ludzie są jeszcze uprzedzeni do całościowego wizerunku. Kiedy widzą kogoś tak ubranego, to myślą, że kręcą film za rogiem. A to są naprawdę piękne rzeczy, ręcznie robione. Pachną luksusem i unikatowością. Ludzie muszą je poznać.
Łapią sukces za sukcesem
Dziewczyny z Wasted Couture projektują kostiumy dla artystów oraz na potrzeby filmów, seriali czy gier. W Polsce ubierają m.in. Nocnego Kochanka. Miały również okazję zaprojektować kostiumy do najnowszego sezonu The Walking Dead oraz amerykańskiego serialu Pretty Little Liars. Współpracują także z firmą Techland, która jest autorem gry Dying Light.
W ubiegłym roku poznały Jurka Owsiaka. Zaprojektowały dla niego kurtkę inspirowaną działalnością Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i Pol’and’Rock. – Miałam styczność z tą kurtką. Kiedy byliśmy u Jurka Owsiaka na sesji zdjęciowej, to w niej chodził. Naprawdę fajnie w niej wyglądał – dodaje Katarzyna Konieczka.
To nie koniec sukcesów projektantek. W tym roku miały okazję pojechać na największy postapokaliptyczny festiwal Wasteland Weekend w Kalifornii. Ogromne było ich zdziwienie, kiedy zobaczyły festiwalowiczów w ubraniach ich projektu.
– Kiedy przyjechałyśmy już na miejsce i poznałyśmy tych ludzi, byłyśmy w szoku. Oni nosili nasze ubrania! Co drugi uczestnik miał na sobie naszą sukienkę, gogle, czapkę. To było coś niesamowitego. Nie spodziewałyśmy się takiej rozpoznawalności. Byłyśmy na drugim końcu świata a ludzie sami byli w szoku, że przyjechałyśmy z tak daleka – opowiada Viola Sychowska.
„Romans dwóch działalności”
Dziewczyny chcą się nauczyć od Katarzyny Konieczki jak m.in. podtrzymywać komunikację z klientami oraz poruszać się w świecie mediów społecznościowych.
– Nowe social media, to coś, co się opłaca – podkreśla kostiumografka. – To darmowe miejsca do reklamowania, pokazywania swojej sztuki. Trzeba umieć w to grać. Świat przeniósł się do Internetu i social media są bardzo ważnym aspektem życia. A romans z popkulturą nie jest wcale passé. To nie tylko lawina negatywnych komentarzy, które też się oczywiście zdarzają. Ale ludzie mają szansę nas poznać i pokochać.
– Wczoraj dopiero się poznałyśmy, opowiedziałyśmy swoje historie. Ale wierzę, że to będzie romans naszych dwóch działalności. Po rozmowach z Kasią będziemy miały ogromną liczbę wniosków i długą listę rzeczy do zrobienia – dodają dziewczyny.
Efekty współpracy Katarzyny Konieczki i Wasted Couture zostaną zaprezentowane na konferencji poświęconej tematyce designu, którą zaplanowano 23 listopada br. w Operze na Zamku w Szczecinie. Udział w wydarzeniu wezmą również m.in. Robert Kupisz, Gosia Baczyńska, Oskar Zięta, Ewa Bochen i Maciej Jelski z Kosmos Project.
Zadanie realizowane jest w ramach __projektu pn. „Wzmocnienie pozycji regionalnej gospodarki, Pomorze Zachodnie – Ster na innowacje - etap II” finansowanego z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego 2014-2020, Działanie 1.14 „Wzmocnienie pozycji regionalnej gospodarki w wymiarze krajowym i międzynarodowym
Komentarze
0