Z powodu niewystarczającej liczby motorniczych, w poniedziałek nie odbędzie się aż 60 kursów na liniach 7, 9 i 11. To oznacza, że na razie nie udało się urealnić rozkładów jazdy, mimo że w sobotę wprowadzono ich znacznie okrojoną wersję.

W poniedziałek na linii 7 wykreślono 36 kursów, na linii 9 – 13 popołudniowych przejazdów, a na „jedenastce” 11 połączeń w godzinach szczytu na dłuższej trasie Pomorzany – Ludowa.

– Wszystkie odwołane kursy powodowane są brakami motorniczych. Nie zostały skierowane na trasę dwa składy tramwajowe linii 7 oraz po jednym linii 9 i 11 – informuje Marta Kwiecień-Zwierzyńska z ZDiTM.

Zapytaliśmy w spółce Tramwaje Szczecińskie, czy motorniczych jest wciąż za mało, by obsadzić wszystkie kursy w ramach nowego rozkładu. Czy w najbliższych dniach pasażerowie muszą się obawiać kolejnych „niewyjazdów”? Czekamy na odpowiedzi.

Zastanawiający jest zwłaszcza dzisiejszy brak tramwaju na linii 11. Przypomnijmy, że jej trasę znacznie skrócono (Pomorzany – pl. Żołnierza Polskiego) w soboty i niedziele oraz poza godzinami szczytu w dni powszednie. Mimo tego, dzisiaj znów znalazła się na liście z odwołanymi kursami.

Znaczące zmiany zaszły również na linii 8. Od soboty kursuje ona tylko w godzinach szczytu w dni powszednie. W pozostałym czasie na trasie Gumieńce – Brama Portowa zastępuje ją z taką samą częstotliwością „dziesiątka”. Nie ma już jednak możliwości bezpośredniej podróży bez przesiadki między Prawobrzeżem a Gumieńcami.