Od kilku dni protestują przeciwko masowej wycince drzew w Puszczy Bukowej. „Las, który powinien być szczególnie chroniony, zamieniamy jest w zwykłą uprawę” – krytykują aktywistki z inicjatywy „Dziki Ruch Oporu”. Nadleśnictwo Gryfino nie zamierza zatrzymywać wyrębu, tłumacząc, że wszystko jest zgodnie z prawem.
Od czterech dni aktywistki z inicjatywy „Dziki Ruch Oporu” znajdują się w Puszczy Bukowej, gdzie prowadzona jest wycinka 150-letniego drzewostanu. To nie pierwszy raz, kiedy społecznicy sprzeciwiają się wyrębom w tym miejscu, ale pierwszy, kiedy rozbili obozowisko.
„Odsunąć od władzy barbarzyńców z piłami”
„To niezwykle cenny starodrzew bukowy. Las, który powinien być szczególnie chroniony, zamieniany jest w zwykłą uprawę. Piłą i ciężkim sprzętem, jak to Lasy Państwowe mają w zwyczaju, poskramiane są ostatnie fragmenty dzikiej przyrody” – krytykują aktywistki.
Członkinie ogólnopolskiej inicjatywy rozbiły obóz przy Sarniej Dolinie, ponad kilometr od parkingu przy ulicy Chłopskiej w Klęskowie. Nie chcą ujawniać swoich personaliów, ale zapraszają wszystkich, którzy również sprzeciwiają się wyrębowi. Dodajmy, że we wtorek wieczorem zorganizowały ognisko z mieszkańcami Szczecina.
„Nasza Puszcza Bukowa od lat jest dewastowana przez Lasy Państwowe. Rzeźnicy z piłami maszynowymi masowo wycinają drogocenne bukowe wzgórza. To teren, który wymaga ochrony, a nie wycinki” – grzmi przewodniczący partii Zieloni Przemysław Słowik. „Wnioski z rozmów przy ognisku są oczywiste. Należy zwiększyć kontrolę społeczną nad lasami, ilość terenów pod ścisłą ochroną, a przede wszystkim odsunąć od władzy tych barbarzyńców z piłami”.
Wycinają, bo prawo im na to pozwala
O komentarz w sprawie zwróciliśmy się do Nadleśnictwa Gryfino. Nadleśniczy Arkadiusz Paleń tłumaczy, że pozyskiwanie drewna ze starego drzewostanu zostało zezwolone „na etapie sporządzania Planu Urządzania Lasu”.
– Poza drzewostanami, z których pozyskuje się drewno na potrzeby społeczne, istnieją tu rozległe powierzchnie cennych fragmentów przyrody, pozostawione bez ingerencji. Mówimy zatem o wypracowanym od lat kompromisie pomiędzy oczekiwaniami społecznymi a ochroną przyrody – przekonuje.
Jednocześnie Nadleśniczy Nadleśnictwa Gryfino zaznacza, że pozyskanie drewna ze starych buczyn umożliwiają plany ochronne dla Szczecińskiego Parku Krajobrazowego „Puszcza Bukowa” oraz obszaru Natura 2000 „Wzgórza Bukowe”.
– To ważna i często marginalizowana informacja – uważa. – Pozyskanie drewna w puszczy odbywa się na podstawie dokumentów, które wskazują gdzie i w jaki sposób należy prowadzić gospodarkę, aby nie miała ona istotnie negatywnego wpływu na tutejszą przyrodę – zapewnia.
Drewno z Puszczy Bukowej stanowi majątek Skarbu Państwa. Trafia na sprzedaż zarówno dla dużych i średnich odbiorców, jak i tych indywidualnych. – By ostatecznie trafić do każdego domu w postaci podłóg, mebli, książek, drewna opałowego czy setek innych produktów wykonanych z drewna – wylicza nadleśniczy Paleń.
Chcą utworzenia Szczecińskiego Parku Narodowego
Puszcza Bukowa wyróżnia się dominacją żyznych lasów liściastych, zwłaszcza buczyn. Poza tym są tutaj lasy łęgowe, olsy, dąbrowy, bory sosnowe i grądy. Flora obejmuje około 1250 gatunków roślin, w tym 63 podlegające całkowitej ochronie. Poza tym, las ten jest domem dla wielu zwierząt, wśród których są bocian czarny, bielik, orlik krzykliwy, kania ruda, żmija zygzakowata, zaskroniec, gniewosz plamisty.
„Puszcza Bukowa uważana jest za największy i najlepiej zachowany zwarty zespół buczyny pomorskiej w Europie Zachodniej. Dla jej ochrona powinna obejmować cały obszar, a nie tylko niewielkie fragmenty. Niestety, zamiast realnej ochrony, las jest bezpowrotnie niszczony” – krytykuje Dziki Ruch Oporu.
Aktywiści domagają się utworzenia Szczecińskiego Parku Narodowego, który zasięgiem obejmie cała Puszczą Bukową. „Szczeciński Park Narodowy jest możliwy, obyśmy tylko zdążyli zanim wytną go w pień” – ostrzega Przemysław Słowik.
Komentarze
0