Drugi dzień protestu rolników na Wałach Chrobrego. Ciągniki stoją przed urzędem wojewódzkim oraz przy siedzibie kuratorium oświaty przy ul. Szczerbcowej. Rozpalone są koksowniki, nastroje również bojowe. Jak mówi w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl Edward Kosmal, przewodniczący rolniczej Solidarności, a jednocześnie radny PiS w zachodniopomorskim sejmiku, adresatami protestu są rząd RP oraz minister rolnictwa Henryk Kowalczyk. Rolnicy liczą na wizytę w Szczecinie ministra oraz premiera Morawieckiego.
W sklepie za 3 złote, u rolnika mniej niż złotówkę. Ceny warzyw oburzają
Rolnicy zbudowali „zielone miasteczko” na Wałach Chrobrego i zapowiadają, że zostaną w Szczecinie dopóki rząd nie spełni ich postulatów. Podstawowy problem to ceny warzyw i owoców w skupach, ale i zboże z Ukrainy, które trafiło na polski rynek i znacząco obniża ceny skupu. Rolnicy mówią, że są zdesperowani i zamierzają walczyć do skutku o rekompensaty.
Na Wałach Chrobrego rozmawiają z mieszkańcami i… rozdają warzywa.
– Jako producenci warzyw chcemy edukować mieszkańców i dzielić się ze społeczeństwem. Mówimy im, ile kosztują kapusta, cebula, ziemniaki. Mamy ulotki z postulatami i wyjaśniamy, dlaczego protestujemy. Mieszkańcy są przychylni i bardzo nas wspierają. Rolnicy sprzedają ziemniaki za 0,80 groszy, a w sklepie kosztują przynajmniej 3 złote. Z cebulą tak samo, u rolnika symboliczne ceny, a w marketach z obcym kapitałem kilka złotych – mówi Edward Kosmal, przewodniczący Solidarności Rolników Indywidualnych na Pomorzu Zachodnim.
Rolnicy nie ukrywają jednak, że najbardziej denerwuje ich sytuacja związane z cenami i skupem zboża. Stąd wiele postulatów dotyczących m.in. importu zbóż z Ukrainy.
Dwa rolnicze protesty w Szczecinie
Edward Kosmal w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl zapowiedział, że rolnicy są gotowi na rozmowy z ministrem rolnictwa, ale oczekują konkretów i realizacji wcześniej wynegocjowanych postulatów.
– Rozmowy w Warszawie nic nie dają. Mamy swoje postulaty, które nie są rozwiązywane. Domagamy się funduszu gwarancyjnego dla rolników. Rekompensaty proponowane przez rząd RP są śmieszne. Branża mogła stracić w ostatnich latach miliardy złotych. Apelujemy o utworzenie „tarczy antykryzysowej” albo „tarczy wojennej”, która będzie rekompensować rolnikom straty wynikające z wojny i jej konsekwencji – mówi Edward Kosmal.
Rolnicy z Solidarności Rolników Indywidualnych współpracują z kółkami rolniczymi. Przejazdy ciągnikami ulicami miasta mają się odbywać w poniedziałki i czwartki. Przypomnijmy, że rolnicy z regionu poza miasteczkiem na Wałach Chrobrego są także obecni przed siedzibą KOWR przy ul. Bronowickiej w Szczecinie.
Komentarze
11