Tylko w ostatnim tygodniu drzewa zniknęły z zamkowej skarpy oraz sprzed szkoły przy ul. Reymonta w Szczecinie. Radni Szczecina i miejscy aktywiści zrzeszeni w Społecznej Straży Ochrony Zieleni biją na alarm: w mieście jest coraz mniej zieleni. Miasto odpowiada, że wszystkie wycinki są kompensowane.


Radny Słowik alarmuje: „Widziałem kolejne plany wycinek”

Temat zieleni w mieście bardzo mocno podzielił radnych, którzy gościli we wtorek w programie „Studio wSzczecinie.pl”. Dyskutowano o wycinkach drzew, których w ostatnim czasie było mnóstwo w Szczecinie.

– Jeżeli wychodzimy z założenia, że drzewa mogą być chore i wymagają przycięcia czy leczenia, to należy od tego zacząć, a nie tylko od mechanizmu wycinać czy nie wycinać. Widziałem kolejne plany wycinek. 70 drzew do wycięcia na kortach tenisowych i prawie 400 drzew we wnioskach w ramach zagospodarowania budynków oświatowych – wyliczał Przemysław Słowik. – Betonoza bierze się z tego, że jest przeświadczenie, że drzewa zabijają ludzi. Drzewa ratują ludzi, ratują ekosystem – dodał radny Koalicji Obywatelskiej.

Ripostował Marek Kolbowicz z Bezpartyjnych: – Są miejsca, gdzie drzewa są wycinane, bo jest to konieczne, a są miejsca, gdzie nie muszą i wtedy wycinka jest wstrzymywana. Jestem za tym, żeby drzew nie ruszać, ale niektóre z racji wieku, jakości i niebezpieczeństwa, które mogą powodować, należy wyciąć.

– Rok temu złożyłam kilka interpelacji w sprawie drzew, wycinki należy poddawać konsultacjom społecznym. Na żadną nie dostałam pozytywnej odpowiedzi. Jako Ruch 2050 postulujemy, żeby w Szczecinie powstał serwis internetowy o planowanych wycinkach drzew. Taki serwis działa na przykład w Warszawie – mówiła radna Edyta Łongiewska-Wijas.

Głos w dyskusji zabrał również radny PiS, Krzysztof Romianowski: – Gdzie jest ogrodnik miasta? Dobrze byłoby, żeby wskazała politykę zieleni w mieście. Rozumiem, że jest nowa i musi się wdrożyć, ale zakładam, że ma doświadczenie w branży. Chciałbym poznać jej pogląd na wizję zielonego Szczecina. Jeżeli będziemy dalej wycinać drzewa, to zostaną nam tylko betonowe place.

900 tysięcy złotych na drzewa w mieście. Wielkie sadzenie jesienią

W rozesłanym do mediów komunikacie prasowym Zakład Usług Komunalnych zapewnia, że okres ochronny, który właśnie się rozpoczął, sprawi, że wycinek będzie mniej. Statystyki przesłane przez urząd pokazują jednak, że w ostatnim czasie pilarze w Szczecinie mieli pełne ręce roboty. W styczniu i lutym 2021 roku z terenów miejskich wycięto 294 drzewa. Decyzję na wycinkę 118 z nich wydał Marszałek Województwa, 163 – Wojewoda Zachodniopomorski (zezwolenie na realizację inwestycji drogowych), 5 – Prezydent Miasta Szczecina (dla Skarbu Państwa), 8 – Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Miasto zapowiada jednak wielkie inwestycje w zieleń.

– W bieżącym budżecie Szczecina na nasadzenia drzew, tylko w ramach jednego przetargu, przeznaczono aż 900 tysięcy złotych. Drzewa zasadzone będą w całym mieście – zarówno w lewobrzeżnej, jak prawobrzeżnej części Szczecina. Objęte będą gwarancją i zabiegami pielęgnacyjnymi. Obecnie trwa ustalanie lokalizacji nasadzeń. Przetarg ogłoszony zostanie w połowie roku, a drzewa pojawią się jesienią 2021 – informuje Andrzej Kus, rzecznik ZUK-u w Szczecinie.

„Wydarzenie, jakiego jeszcze nie było!” Miasto enigmatycznie zapowiada inwestycje w zieleń

Do tej pory miasto zapowiadało zasadzenie ponad 20 tysięcy drzew w ciągu roku, ale według wtorkowej informacji ma być ich jeszcze więcej.

– Deklarowaliśmy tyle, ale mamy pewną niespodziankę – przyznaje Kus. – Zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważna w naszym życiu jest zieleń. Z tego powodu postanowiliśmy, że drzew posadzimy dwa razy więcej – ponad 40 tysięcy. Będziemy chcieli połączyć to ze spotkaniami z dziećmi, z zajęciami terenowymi. Ale to jeszcze nie koniec. Jako Zakład Usług Komunalnych przygotowujemy wydarzenie, jakiego w naszym mieście jeszcze nie było. O szczegółach poinformujemy niebawem – zapowiada rzecznik ZUK-u.