Ten nowy w gastronomicznym krajobrazie Szczecina, lokal, znajduje się na początku ul. Śląskiej i nazywa się "Arteria". Oficjalnie zostanie otwarty w najbliższą sobotę (31 sierpnia), ale w praktyce funkcjonuje już od początku tego miesiąca.
"W naszym zamyśle "Arteria" ma być przede wszystkim manifestacją kultury jedzenia i nowym miejscem spotkań” powiedział na dzisiejszym spotkaniu prasowym,  Piotr Klimek, aktualnie prorektor ds. artystycznych i współpracy zagranicznej Akademii Sztuki. 
 
Można tu zjeść m.in. Zupę Kanclerską i Rektorską, Hummus Asystencki czy Kanapkę Dziekańską. W ofercie kulinarnej na pierwszym miejscu ulokowano lekkie,ale pożywne śniadania, lunche, a następnie sałatki czy brunche, W menu znajdziemy wiele dowcipnych nazw czy np. poranny chrupot rzeczywistości czy niemiecki porządek. Oferta ma być elastyczna i właściciele lokalu zamierzają dostosowywać ją do gustów i sugestii klientów.
 
Jednak „Arteria” to nie tylko propozycje kulinarne, a w dużej mierze miejsce, w którym już realizują swoje pomysły studenci Akademii Sztuki, która jest mentalnym gospodarzem i administratorem tej klubokawiarni. Właśnie osoby kształcące się na tej uczelni przyczyniły się do stworzenia obecnego wizerunku „Arterii”. Studenci zaprojektowali wystrój wnętrza, w tym bar i meble, a na ścianach znalazły się ich prace malarskie. Oni także wymyślili koncepcję mini-ogódka ze stołami z europalet i także oni są zatrudnieni do obsługi klientów.
 
Piotr Klimek, mówiąc o przyszłości „Arterii” dodaje: „Zamierzamy przygotowywać tu wernisaże, wystawy i nieduże koncerty. na których będą mieli szansę pograć młodzi didżeje, także ci studiujący na Akademii Sztuki. Tu także chcemy przenieść wszystkie spotkania autorskie, które wcześniej uczelnia organizowała w różnych miejscach Szczecina. Chcemy by była to dobra przestrzeń do dyskusji o sztuce i kulturze, w której będą spotykali się wykładowcy, studenci, ale także osoby z innych środowisk”.
 
Kiedy trzy lata temu budynek przy ul. Ślaskiej został przekazany Akademii przez Urząd Marszałkowski, był praktycznie ruiną. Wcześniej znajdował się tu m.in. Dom Nauczyciela, a tuż obok działa Dom Pracy Twórczej – Sztukateria. Być może za pewien czas, kiedy zostaną wyremontowane kamienice po przeciwnej stronie ulicy, ten rejon zmieni swój charakter na jeszcze bardziej przyjazny i inspirujący.
 
Tymczasem w planach Akademii jest także stworzenie kolejnego, ale bardziej niekonwencjonalnego miejsca dla spotkań i działań artystycznych. W nieczynnym od wielu lat budynku fabryki drzwi przy ul. Chmielewskiego, ma powstać lokal odpowiedni dla wieczornych eventów w luźniejszej, niemalże squaterskiej atmosferze. Takie są plany, a na razie można przyjść do „Arterii”, która jest otwarta codziennie od 7.30 do 20.30 (w tym w piątki i soboty do 22.30).