Do zdarzenia doszło w Szczecinie w przededniu Wszystkich Świętych. O samochodzie, w którego bagażniku miały być przewożone bawiące się dzieci, policjantów poinformowali inni kierowcy. Niecodzienną sytuację potwierdza Komenda Miejska Policji w Szczecinie.

Dzieci miały wyglądać i machać przez tylną szybę auta, co zaniepokoiło innych kierowców. Po wezwaniu policji okazało się, że w bagażniku rzeczywiście przewożona była trójka nieletnich. Kierowca przekonywał, że nie chciał zrobić nic złego, a dzieci miały wygodnie… spać. Tyle, że nie spały i zaczęły rozrabiać.

– Mężczyzna ten stworzył zagrożenie, przewożąc dzieci niezgodnie z przepisami. Zdarzenie miało miejsce na ul. Gdańskiej w kierunku wyjazdu z miasta – mówi Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. – Kierowca tłumaczył, że dzieci były śpiące, a oni mieszkają niedaleko i podróż będzie krótka – dodaje.

W samochodzie na dodatek podróżowała jedna osoba więcej niż powinna. Policjanci dopatrzyli się u części podróżujących niezapiętych pasów. Policyjna interwencja zakończyła się wnioskiem do sądu o ukaranie.