Jesień 2021 minęła nam pod znakiem nawrotu pandemii COVID-19. W tym roku o fali zakażeń koronawirusem nie możemy mówić, co nie zmienia faktu, że tak ogromnej liczby zachorowań na grypę nie było od lat. Eksperci mówią o wzroście na poziomie 160%! – Wirusy nie zniknęły, a w kwestii szczepień ochronnych mamy jeszcze dużą, społeczną lekcję do odrobienia – mówi dr Michał Bulsa, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie. Czytelnicy informują nas o kolejkach przed aptekami. Skąd takie sytuacje?
Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna przedstawia najnowsze statystyki grypowe
Statystyki zachorowań na grypę w skali ogólnopolskiej wyglądają przerażająco. Mowa o setkach tysięcy chorych i rosnącej liczbie zajętych łóżek w szpitalach. Eksperci wzrost zachorowań szacują na ponad 160%. Może on jednak wynikać z faktu, że porównujemy rok 2022 do 2021, czyli tego, w którym więcej mówiono o COVID-19 niż o „standardowej” grypie. Wojewódzka Stacja Sanitarno–Epidemiologiczna w Szczecinie informuje, że od 16 do 22 grudnia liczba zachorowań wzrosła do ponad 4600, a hospitalizowanych było ponad 40 osób. Dla porównania od 16 do 22 listopada liczba chorych wynosiła niecałe 2 tysiace, a hospitalizacji było 5.
– Aktualna liczba osób zaszczepionych przeciw grypie będzie dostępna po zakończeniu tegorocznego sezonu grypowego. Jednak obserwowany jest spadek osób szczepiących się przeciw grypie. Dla porównania w woj. zachodniopomorskim w roku 2021 było to ok. 51 tys. osób, a w 2019 ok. 54 tysiące – mówi starszy asystent Oddziału Oświaty Zdrowotnej i Promocji Zdrowia Paweł Mayko z WSSE.
Aptekarze: jest problem z pozyskiwaniem niektórych antybiotyków
Przed aptekami w Szczecinie coraz częściej ustawiają się kolejki. Z czego to wynika? Jak mówi prezes Rady Aptekarskiej w Szczecinie Wojciech Chmielak, to kwestia wzrostu zachorowań oraz coraz większych problemów z pozyskiwaniem leków w hurtowniach. Niektórzy pacjenci, by zdobyć przepisany antybiotyk, krążą między kilkoma aptekami.
– Może się trafić sytuacja, że kolejki będą występować. Obsługa pacjentów się wydłuża, są braki kadrowe, a jednocześnie mamy problem z pozyskaniem niektórych antybiotyków w hurtowniach. Obecna sytuacja jest już trochę lepsza, ale w listopadzie był to wielki problem – informuje Wojciech Chmielak. – Te braki uwidaczniają się szczególnie w sezonie grypowym. Z półek znikają także leki przeciwbólowe np. na bazie morfiny – dodaje.
Obecna sytuacja niepokoi Okręgową Radę Lekarską w Szczecinie.
– Aktualna sytuacja epidemiologiczna jeżeli chodzi o grypę, COVID i RSV pokazuje, że musimy skupić się na profilaktyce i szczepieniach ochronnych. Musimy także pracować nad systemem ochrony zdrowia. Ministerstwo Zdrowia mówi o „jedynie” 10 tysiącach zajętych łóżek pediatrycznych, ale z drugiej strony przecież jesteśmy na fali wznoszącej. Nie wiem więc, czy mamy być spokojni. Infekcje wpływają mocno na nasze życie społeczne i gospodarcze – mówi dr Michał Bulsa, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie.
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska podczas konferencji prasowej na początku tego tygodnia przyznał, że szczyt grypy w trwającym sezonie zimowym przypadnie na pierwszą połowę stycznia 2023.
Komentarze
0