Zapalił się dach, włączyły się wszystkie systemy alarmowe, a centrum handlowe Galaxy zostało ewakuowane. Na szczęście były to tylko ćwiczenia.

Cała ewakuacja trwała ok. 4 minuty. Budynek opuściło ok. 300 osób. Jak tłumaczy Joanna Dybowska, dyrektor ds. marketingu Centrum Handlowego Galaxy, był to test, który miał sprawdzić czy wszystkie mechanizmy, które mają zadziałać w takich sytuacjach są sprawne. Na miejscu pojawiły się wszystkie służby, które są w takich sytuacjach niezbędne, sprawdzona została ochrona obiektu oraz systemy alarmowe. 
 
Schematy działają niezależnie od tego czy to są godziny poranne, czy popołudniowe, czy tych ludzi jest 15, 50 czy 500. Wszystko musi zadziałać dokładnie tak samo - mówi Joanna Dybowska