Przemysław Słowik zwrócił uwagę na plac zabaw w centrum Szczecina, który został ogrodzony nie jednym, a aż dwoma płotami. Według radnego takie wygrodzenie jest absurdalne i nie powinno mieć miejsca. Nie zgadza się z tym wywołany do odpowiedzi administrator Brel II.

"Stawianie płotów nie jest działaniem prospołecznym"

Radny ze Śródmieścia swoją interpelację tłumaczy skargami od mieszkańców. Wspomniany plac zabaw przy Malczewskiego 15-17 pierwotnie miał być otoczony płotem zamykanym na klucz, a teraz wybudowano wokół niego jeszcze jedno ogrodzenie.

fot. Przemysław Słowik

– Plac zabaw został ogrodzony kolejnym płotem, tym samym zabierając dostęp do kolejnego terenu zielonego należącego do Gminy Miasto Szczecin. Zarówno plac zabaw, jak i teren zielony znajdują się na działce miasta, która jest miejscem publicznym, czyli z założenia o nieograniczonym dostępie. Stawianie płotów nie jest działaniem prospołecznym, wręcz przeciwnie – pisze radny Słowik. – Jak pokazują liczne przykłady z innych miast i opracowania naukowe, grodzenie osiedli mieszkaniowych ma jedynie negatywny efekt na mieszkańców. Osiedla te są zwykle smutne i martwe, poziom aktywności wszelakiego rodzaju jest zdecydowanie niższy niż na tradycyjnych osiedlach otwartych, do których swobodny dostęp mają także znajomi mieszkańców czy osoby przyjeżdżające – tłumaczy.

Administrator o traktowaniu placu zabaw jak wybiegu dla psów

Wspólnota mieszkaniowa zarządzająca terenem przy ul. Malczewskiego w Szczecinie dementuje informacje radnego, jakoby płot został postawiony bez zgody Urzędu Miasta w Szczecinie. Wspólnota ma mieć tytuł prawny i wszelkie pozwolenia. Dlaczego zdecydowano się na tak specyficzne wygrodzenie placu?

– Teren został ogrodzony w celu zabezpieczenia go przed notorycznym zaśmiecaniem i traktowaniem go jako wybiegu dla psów. Panował tam ciągły bałagan, co krok można było natrafić na psie odchody, walały się śmieci i butelki po alkoholu spożywanym na niniejszym podwórku przez okolicznych pijaków – mówi Marlena Budnicka, reprezentująca administratora Brel II.

Wspólnota mieszkaniowa, chcąc uzasadnić swoje stanowisko, przesłała zdjęcia przedstawiające ten teren przed sprzątaniem. Urząd miasta nie komentuje sprawy – stanowisko zostanie przedstawione w odpowiedzi na interpelację radnego Przemysława Słowika.

zdjęcie otrzymane od wspólnoty mieszkaniowej