Pierwsza wizyta Kolektywu

Widzowie otrzymali zatem dużą porcję brzmień breakbeatowych, electro, dub i drum’n’bass połączonych z polskimi i bułgarskimi melodiami ludowymi oraz śpiewem joik z północy Europy  w bardzo ciekawym wydaniu.  Kolektyw składał się tego dnia z siedmiu osób na scenie, a rolę zapowiadacza pełnił Bart Pałyga (wiolonczela elektryczna, drumla, śpiew sygyt). Obok niego wystąpili  Rafał "Praczas" Kołaciński(elektronika, programowanie), Rafał Gańko (trąbka), Adam Kłosiński  (puzon),  Izabela Byra i Anna Piotrowska ( wokalistki znane z grupy Żywiołak) oraz Maciej Cierliński – na lirze korbowej. Ostatni z wymienionych otrzymał szansę  zaprezentowania  się w dłuższej sekwencji (przez około 10 minut wydobywał ze swego instrumentu różne dźwięki ukazując skalę jego możliwości).

Bart zachęcał publikę do tańca, który byłby z pewnością najbardziej wskazanym sposobem odbioru muzyki serwowanej przez zespół, ale było to jednak utrudnione z uwagi na stoliki ustawione tuż przed sceną. Oczywiście pojedynczy widzowie mimo wszystko próbowali takich „zabiegów” bo kolejne kompozycje wykonywane przez Village Kollektiv pobudzały do żywszych reakcji. Usłyszeliśmy utwory z dwóch albumów wydanych przez tę grupę („Motion Rootz Experimental 2006” i„Subvillage Sound") takie jak m.in.„Uado”, „Jek wyjda na pole”, „Nazad” czy „Hardhoro” tak więc ta jej pierwsza wizyta w naszym mieście chyba usatysfakcjonowała słuchaczy eksperymentalnej world music. Mam nadzieję, że jeszcze wrócą do nas i zagrają w takim miejscu, w którym odbiorcy w nieskrępowany sposób będą mogli wyrazić swoje emocje. Tak czy owak był to interesujący występ, potwierdzający, że nie ta formacja o unikatowym charakterze i jeszcze zapewne niejednokrotnie może nas zaskoczyć swoimi pomysłami muzycznymi.