Nawet pięć lat więzienia może grozić nauczycielce, która w marcu tego roku podczas wycieczki z przedszkolakami nie dopilnowała bezpieczeństwa dzieci. Prokuratura Rejonowa w Szczecinie postawiła kobiecie zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Do zdarzenia doszło pod koniec marca. Dzieci wraz z nauczycielką spacerowały po lesie znajdującym się na terenie nadleśnictwa Klęskowo. W opinii prokuratury opiekunka zeszła z przedszkolakami ze szlaku spacerowego, a dzieci wbiegły na wzniesienie, by usiąść na konarze drzewa. Ten miał stoczyć się i przygnieść maluchy. Sytuacja była na tyle poważna, że konieczne było wezwanie straży pożarnej oraz pogotowia ratunkowego. Do szpitala zabrano wówczas czworo dzieci m.in. z obrażeniami kończyn.

Nieszczęśliwy wypadek będzie mieć swój finał w sądzie, bo Prokuratura Rejonowa w Szczecinie postawiła kobiecie zarzut narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo narażenia zdrowia, życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Zdaniem prokuratury opiekunka pozwoliła dzieciom zejść ze szlaku i usiąść na konarze, co skutkowało wypadkiem.Głos w

sprawie tej sytuacji zabrało między innymi stowarzyszenie „NIE dla chaosu w szkole”. Na jego facebookowym profilu możemy przeczytać, że nauczycielka wykazała się niefrasobliwością, ale kara więzienia może być hamulcem dla innych nauczycieli i wychowawców, by zabierać dzieci na wycieczki szkolne.