O miejskiej polityce transportowej radni Szczecina jeszcze nigdy nie wypowiadali się tak ostro. Prezydent Piotr Krzystek znalazł się w ogniu krytyki zarówno swoich koalicjantów z Platformy Obywatelskiej, jak i polityków PiS oraz Lewicy. – Oczekujemy, że prezydent odniesie się do tego problemu. COVID skończył się dawno temu, a prezydent Krzystek wciąż do tego tematu wraca i mówi, że przez pandemię nie mógł szkolić motorniczych – mówi radna PiS Agnieszka Kurzawa.
PiS ostro. „Mamy pełno niewyjazdów, same spóźnienia, a pasażerowie ściśnięci jak korniszony”
Pierwsza partia, która zorganizowała dzisiaj konferencję prasową, to Prawo i Sprawiedliwość. Politycy ostro mówili o sytuacji komunikacyjnej w mieście.
– Mamy skandaliczną sytuację, będziemy mieć Armagedon komunikacyjny. Tramwaje i autobusy są przepełnione, mamy ścisk. Mieszkańcy czekają nawet 40 minut na autobus. To jest skandal, komunikacja miejska w Szczecinie jest niesprawna i nieatrakcyjna – mówiła radna Agnieszka Kurzawa.
– Kiedyś mówiło się, że Szczecin jest wioską z tramwajami. Teraz to jest nieaktualne, bo tramwajów niedługo w mieście nie zobaczymy. Piotr Krzystek doprowadził do zapaści komunikacji miejskiej w Szczecinie. Mieszkańcy mają dość – mówił ostro Maciej Ussarz. – Mamy pełno niewyjazdów, same spóźnienia, a pasażerowie ściśnięci jak korniszony. Ludzie liczyli, że po wakacjach będzie lepiej, a jest tylko gorzej.
– Ludzie, którzy chcą wracać z pracy komunikacją miejską, często zgłaszają mi, że to niemożliwe, bo nie ma przyjazdów na czas zarówno autobusów, jak i tramwajów. Widzimy gigantyczny odpływ kierowców komunikacji miejskiej z tej branży. Ci ludzie muszą godnie zarabiać – dodał Dariusz Matecki, polityk Suwerennej Polski.
Krystek chce dymisji w Tramwajach Szczecińskich
Swoją konferencję zorganizowała także szczecińska Lewica. Dawid Krystek domaga się dymisji w miejskich spółkach.
– Ewidentnie pan prezydent Piotr Krzystek nie panuje nad spółkami zajmującymi się komunikacją. Sowite premie dla prezesów, a linie autobusowe są dzierżawione przewoźnikom prywatnym. Brakuje ponad 40 motorniczych w Tramwajach Szczecińskich. Po co była inwestycja w SST i remont torowiska na ul. Gdańskiej? Po co inwestycje w nowy tabor? – pytał retorycznie lider szczecińskiej Lewicy. – Muszą spaść czyjeś głowy. Jeżeli prezes nie jest w stanie zapewnić etatów, to znaczy, że nie nadaje się na swoje stanowisko – mówił Dawid Krystek.
Pańka: „Pan prezydent Krzystek powinien wysiąść z samochodu i częściej jeździć komunikacją miejską”
Tak ostro o sytuacji w mieście nie mówili jeszcze w tej kadencji politycy Koalicji Obywatelskiej. Jak zaznaczyli podczas spotkania z dziennikarzami, o zmianach dowiedzieli się z komunikatów prasowych. Politycy nazywają sytuację „bulwersującą” i zapowiadają na najbliższy czas zwołanie dodatkowego posiedzenia komisji merytorycznej, która zajmie się sprawą.
– Jeżdżę na Prawobrzeże tramwajami i autobusami. To, co dzieje się dzisiaj, to już jest skandaliczna sytuacja. Na odcinku Turkusowa–Wyszyńskiego wczoraj w tramwaju dwie kobiety niemal zemdlały. Pojawią się zaraz studenci, pasażerów jesienią będzie więcej. Sytuacja obecna jest nie do zaakceptowania. Wnioskujemy, by dofinansować komunikację miejską i będziemy o tym mówić na komisji gospodarki komunalnej – zapowiedział Marcin Biskupski, radny Koalicji Obywatelskiej.
– Skandal to jest. Pan prezydent Krzystek powinien wysiąść z samochodu i częściej jeździć komunikacją miejską – mówiła ostro radna Urszula Pańka. – Szkolić trzeba było motorniczych pół roku temu, to jest złe zarządzanie, bez żadnej wizji.
Stanowisko Tramwajów Szczecińskich
Głos w sprawie kryzysu komunikacyjnego zabrała już spółka Tramwaje Szczecińskie, która zapewnia, że pracuje nad rozwiązaniem problemu. Obecnie brakuje około 40 motorniczych. Na egzamin dający uprawnienia do kierowania tramwajami czeka 13 osób. Jak czytamy w komunikacie Tramwajów Szczecińskich, „kilkanaście następnych jest zainteresowanych kolejnym kursem”.
– Jesteśmy przekonani, że w ten sposób, stopniowo uda nam się uzupełnić braki kadrowe – uważa Katarzyna Imianowska, kierownik działu obsługi zarządu i marketingu w Tramwajach Szczecińskich. Jak tłumaczy, obecna sytuacja ma być „jednym z długofalowych skutków pandemii, która uniemożliwiała organizowanie kursów dla motorniczych”.
Tramwaje Szczecińskie podają, że „z podobną sytuacją boryka się większość dużych miast”.
Komentarze
75