„Klasyka wyzwolona: Panufnik 100” - koncertem pod takim hasłem szczecińska Filharmonia rozpoczęła wczoraj cykl wydarzeń artystycznych dotyczących tego znakomitego kompozytora. Podczas tego wieczoru usłyszeliśmy jego „Suitę staropolską”, kolędy angielskie w opracowaniu jego córki Roxanny, a także polskie zinterpretowane przez Witolda Lutosławskiego.
Początek tego wieczoru był jednak związany z jeszcze jednym ważnym polskim kompozytorem – Wojciechem Kilarem. Przypominając postać tego niedawno zmarłego twórcy, szczecińscy filharmonicy zagrali temat z filmu „Pianista” w reżyserii Romana Polańskiego (skomponowany właśnie przez Kilara). Następnie zabrzmiała „Suita staropolska”, napisana przez Andrzeja Panufnika w 1950 roku, składająca się z trzech tradycyjnych tańców, przedzielonych Interludium i Chorałem.
Po tym utworze do orkiestry, którą tego dnia dyrygował Piotr Sułkowski (dyrektor naczelny i artystyczny Warmińsko-Mazurskiej Filharmonii w Olsztynie) dołączył Chór Uniwersytetu Szczecińskiego. by zaprezentować kolędy : „Jesus Christ is Born”, „Sleep, Little Jesus, Sleep”, „Hail, Little Golden Star” i „Triumphant King” w opracowaniu Roxanny Panufnik. Kompozytorka ta uważana jest za jedną z najlepszych współczesnych brytyjskich kompozytorek. Oczywiście w jej wersji te tematy odbiegają od tradycyjnego ujęcia, zarówno pod względem harmonicznym jak i rytmicznym.
Po przerwie został zaprezentowany swoisty przegląd „20 kolęd polskich” czyli kompozycja Witolda Lutosławskiego, w której wykorzystał on słowa i melodie, wybrane z czterech XIX-wiecznych śpiewników. Opracował takie pieśni jak „Bóg się rodzi”, „Jezus malusieńki” czy „Gdy śliczna Panna” czy „Pasterze mili”. Podczas wczorajszego wykonania tego zbioru partie solowe przedstawiła sopranistka Kamila Kułakowska, znana ze współpracy z Operą Narodową w Warszawie, Operą Krakowską czy naszą Operą na Zamku.
Podczas kolejnego koncertu w szczecińskiej Filharmonii (17 stycznia) obok kompozycji Bacha i Haendela, również zostaną zaprezentowane tematy z filmów, do których muzykę stworzył Wojciech Kilar (m.in. „Zemsta” i „Ziemia obiecana”) Warto jeszcze dodać, że 13 stycznia (o godz. 8.45) TVP Kultura pokaże po raz kolejny film "Tata zza żelaznej kurtyny" o rodzinie Andrzeja Panufnika. Jednym z bohaterów tego dokumentu, jest jego syn Jeremy, który także odziedziczył talent muzyczny.
Komentarze
0