Tylko w 2018 roku na policję zgłoszono 436 414 kolizji drogowych, jednak takich zdarzeń było zdecydowanie więcej, gdyż nie zawsze wzywamy do nich funkcjonariuszy. W pewnych przypadkach nie jest to koniecznie – wystarczy oświadczenie sprawcy kolizji, które będzie podstawą do wypłacenia odszkodowania z zakładu ubezpieczeń. O czym należy pamiętać?
Kiedy wystarczy oświadczenie?
Nie zawsze można zrezygnować z wezwania policji. Oświadczenie sprawcy kolizji drogowej nie będzie wystarczające, jeśli:
- Efektem zdarzenia są szkody osobowe, tj. ofiary śmiertelne lub ranni.
- Sprawca zdarzenia nie ma komunikacyjnej polisy OC (chodzi o ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej).
- Zachodzi podejrzenie, że prowadzący pojazd znajdował się pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
- Sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia.
- Wezwano inne służby, jak np. straż pożarną czy karetkę pogotowia.
- Sprawca nie posiada prawa jazdy.
- Zdarzenie doprowadziło do zatamowania lub utrudnienia ruchu drogowego.
- Strony nie potrafią ustalić, kto był sprawcą zdarzenia.
Podstawowym warunkiem do tego, aby można było pominąć interwencję policji, jest ustalenie przez uczestników zdarzenia, kto zawinił. Jeśli to się uda, to wówczas wystarczy, że winowajca napisze oświadczenie sprawcy kolizji. W przypadku, gdy nie będzie to możliwe, pozostaje wezwanie funkcjonariuszy, którzy ocenią zdarzenie, wskażą, kto był jego sprawcą i sporządzą odpowiednią notatkę. Sprawca zdarzenia prawdopodobnie otrzyma mandat i punkty karne. Dodatkowo z jego OC zostanie wypłacone odszkodowanie, co oznacza wyższą cenę ubezpieczenia w kolejnym roku. Kolejnym kosztem dla sprawcy będzie konieczność naprawy swojego pojazdu z własnych środków, chyba że posiada on ubezpieczenie autocasco.
Oświadczenie sprawcy kolizji można znaleźć m.in. na stronach zakładów ubezpieczeń. Warto mieć przy sobie, np. w schowku samochodowym, chociaż jedną jego kopię. Żadne przepisy nie określają, co ma się znajdować w treści takiego oświadczenia, nie mamy też obowiązku jego sporządzania na specjalnym druku. Możemy to zrobić na zwyczajnej kartce papieru. Kluczowe znaczenie ma to, żeby towarzystwo ubezpieczeniowe znalazło w treści oświadczenia wszystkie informacje niezbędne do tego, aby zarejestrować szkodę i aby potwierdzić okoliczności w jakich doszło do zdarzenia. Oświadczenie powinien napisać sprawca – nie wystarczy, że poszkodowany je przygotuje, a sprawca jedynie podpisze. W treści takiego oświadczenia powinny się znaleźć następujące informacje:
- Dane kierowców oraz właścicieli samochodów – imiona i nazwiska, adresy, numery i serie dowodów osobistych lub paszportów, numery telefonów.
- Wskazanie miejsca i czasu zdarzenia.
- Wskazanie sprawcy i poszkodowanego.
- Numer aktualnej polisy sprawcy, nazwa zakładu ubezpieczeń i jego adres.
- Dokładny opis okoliczności zdarzenia – omówienie ustawienia samochodów i znaków drogowych znajdujących się przy drodze.
- Opis uszkodzeń pojazdów – należy dołączyć zdjęcia stanu pojazdów.
- Dane ewentualnych świadków zdarzenia oraz ich podpisy.
- Czytelne podpisy uczestników zdarzenia.
- Marka, model i nr rejestracyjne pojazdów biorących udział w darzeniu.
Poszkodowany, na podstawie oświadczenia, musi zgłosić szkodę do zakładu ubezpieczeń sprawcy. Ubezpieczyciel powinien wypłacić odszkodowanie w terminie 30 dni, licząc od dnia zgłoszenia szkody. W pewnych przypadkach możliwe jest, że treść oświadczenia zostanie zakwestionowana i tu rolą ubezpieczyciela jest ustalenie przebiegu zdarzenia oraz zakresu uszkodzeń, za które ponosić będzie odpowiedzialność.
Komentarze
3