To rozwiązanie sprawdziło się na cmentarzu w Wielgowie, więc teraz wprowadzono je również na cmentarzu w Dąbiu. W pobliżu wejścia głównego stanęła specjalna szafa – zniczodzielnia.

Idea jest prosta. Na półkach w szafie można zostawiać zużyte znicze, by ktoś jeszcze mógł z nich później skorzystać. Jest też miejsce, by udostępnić narzędzia do porządkowania grobów.

Pierwsza szczecińska zniczodzielnia na cmentarzu w Wielgowie była rodzajem testu, który zakończył się powodzeniem. – Było to działanie pilotażowe polegające na tym, by sprawdzić jak przyjmie się wśród osób odwiedzających groby najbliższych: czy nie będzie niszczona, czy będą pojawiały się na półkach znicze i nie będą znikały narzędzia zakupione i bezpłatnie udostępniane. Okazuje się, że użytkownicy stanęli na wysokości zadania. Nie dość, że chętnie odstawiają zużyte znicze, to wręcz sami donoszą kolejne narzędzia i pozostawiają do użytku dla innych – mówi Andrzej Kus, rzecznik prasowy miasta ds. komunalnych i ochrony środowiska.

Zniczodzielnia, która stanęła w Dąbiu została przygotowana przez pracowników Zakładu Usług Komunalnych. Zbudowali ją według własnego pomysłu, przy pomocy zakupionych materiałów. Kosztowała zaledwie 1,5 tysiąca złotych.

Kolejne takie szafy mają stanąć na Cmentarzu Centralnym oraz na cmentarzach w Zdrojach i w Płoni. Jest szansa, że uda się to jeszcze w tym roku.