O pladze komarów w Szczecinie internauci informują nas od kilku dni. – Tną jak szalone, szczególnie w okolicach Łasztowni, Wyspy Grodzkiej i na Wałach Chrobrego – napisał jeden z mieszkańców. – Nie da się wysiedzieć na działce, zawsze przy wodzie są komary, ale przecież nie w połowie września – komentował inny czytelnik. Na pytania naszego portalu Zakład Usług Komunalnych odpowiedział w środę. Wtedy nie wykazywano pilnej potrzeby odkomarzania. Sytuacja zmieniła się w piątek.


„Komary stają się oporne na wszystko, krwiopijcy, jak jakieś moskity z zagranicy”

Największy problem mają osoby mieszkające w okolicach wody.

– Matko Boska, to jest plaga! Jak jesteśmy na polu, to czarna chmura nad nami lata. Nie wiemy, co się dzieje, bo przecież nie było warunków, żeby komary tak się mnożyły. Na polu nie da się siedzieć, nie można siedzieć na podwórku, a jak wpadną do domu, to nieprzespane noce. Problem dotyczy całego Szczecina, ale u nas jest chyba najgorzej. Jest okropnie. Nie przypominam sobie takiej plagi jak teraz – mówi Elżbieta Flis, przewodnicząca rady osiedla Wyspa Pucka. – Komary stają się oporne na wszystko, krwiopijcy, jak jakieś moskity z zagranicy – dodaje.

Już w sezonie wakacyjnym informowaliśmy w portalu wSzczecinie.pl, że komarów w mieście jest za dużo, co staje się bardzo uciążliwe.

– To, co się działo, można nazwać oblężeniem osób pokąsanych przez komary. Ludzie masowo szukali środków takich jak żele łagodzące czy aerozole na komary – mówił nam po jednym z lipcowych weekendów Wojciech Chmielak, prezes Zachodniopomorskiej Okręgowej Rady Aptekarskiej.

Obecnie sytuacja jest podobna, a w niektórych miejscach Szczecina jeszcze poważniejsza.

ZUK w środę: „problem zniknie samoczynnie”. W piątek: „odkomarzanie w trybie pilnym”

W środę zapytaliśmy Zakład Usług Komunalnych w Szczecinie o to, co zamierza zrobić z tą plagą komarów. Dowiedzieliśmy się, że były już dwa odkomarzania, a w niektórych miejscach, np. na Wałach Chrobrego, przeprowadzono dodatkowe akcje owadobójcze.

– Otrzymaliśmy dokładnie jeden sygnał z Gumieniec, że jest ich masa. Oczywiście to zauważamy, szczególnie po ostatnim weekendzie, który był dosyć ciepły. W najbliższych dniach pogoda nie będzie jednak sprzyjała kolejnemu wylęgowi i problem zniknie samoczynnie – odpowiedział Andrzej Kus, rzecznik ZUK-u.

Jednak niespodziewanie sytuacja uległa zmianie, ponieważ w piątek po południu miasto poinformowało o planowanym na najbliższą noc pilnym odkomarzaniu Szczecina.

– Po sygnałach od mieszkańców dyrektor Zakładu Usług Komunalnych podjął decyzję, że przeprowadzone zostanie kolejne odkomarzanie Szczecina. Rozpocznie się w trybie pilnym - w nocy z piątku na sobotę. Obejmie blisko 90 hektarów miasta: parki, skwery, cmentarze, schronisko dla  bezdomnych zwierząt czy tereny położone przy kąpielisku Głębokie. Pracownicy zajmą się także kompleksem rekreacyjnym na Arkonce i obleganym kompleksem rekreacyjnym położonym nad jeziorem Dąbie – przekazał dziś Kus.